Kylian Mbappé wbija kij w mrowisko po odpadnięciu PSG z Ligi Mistrzów. „1/8 finału to nasze maksimum możliwości”

Kylian Mbappé nie będzie dobrze wspominał meczu rewanżowego 1/8 finału Ligi Mistrzów. Paris Saint-Germain przegrało z Bayernem Monachium i odpadło z rozgrywek. Napastnik udzielił wywiadu w strefie mieszanej.

Jeszcze w weekend Francuz został okrzyknięty najlepszym strzelem paryskiego klubu w historii, a fetom nie było końca.

Podczas świętowania piłkarz zapewniał, że jego zespół jedzie do Monachium po trzy punkty oraz awans do następnej rundy.

Bayern odrobił lekcję, skupiając swoje działania obronne głównie na wyłączeniu z gry Kyliana Mbappé. To wystarczyło, aby lider tabeli Ligue 1 utracił swój największy atut w ofensywie.

Popularne

Previous

Mateusz Borek: To najlepszy trener pracujący w Polsce

To będzie podstawowy bramkarz Legii Warszawa? Tego by chcieli kibice

Gonçalo Feio pokazuje mu, że warto było zostać. Odszedł z Legii Warszawa i nie gra

Jakub Kiwior blisko wymarzonego transferu! Arsenal dał zgodę

Jens Gustafsson zwolniony

OFICJALNIE: Bożydar Iwanow w nowej telewizji. Wiadomo, kiedy debiut

Roman Kosecki: Dla mnie będą mistrzem Polski. Nadrobią

Nie Rafael Leão, nie Nico Williams. To gwiazdorski priorytet transferowy FC Barcelony

Next

Obrońcy gospodarzy praktycznie nie dopuszczali przyjezdnych do bramki. Ci najlepsze okazje mieli po stałych fragmentach gry, a najgroźniejszy pod tym względem był oczywiście Sergio Ramos.

PSG drugi rok z rzędu przyszło pożegnać się z Ligą Mistrzów już na etapie 1/8 finału. Na nic zdały się zatem zapowiedzi Mbappé z początku sezonu, gdy mówił, że drużyna zawalczy o puchar.

– Jesteśmy rozczarowani. Tak to już jest, musimy iść dalej, próbować rzucić sobie wyzwanie. Nie brakowało nam wiele, jeśli spojrzysz na stan obu drużyn. Oni mają zespół zbudowany na zwycięstwo Ligi Mistrzów. Na początku sezonu, na pierwszej konferencji prasowej Ligi Mistrzów, powiedziałem, że damy z siebie wszystko. 1/8 finału to nasze maksimum możliwości. Będziemy stawiać sobie wyzwania i wrócimy do naszej codzienności w lidze – oświadczył, wrzucając przy okazji kamyczek do ogródka sterników klubu.

Kiedy 24-latek w maju zeszłego roku przedłużał umowę, był zapewniany, że zostanie stworzona silna kadra. Tymczasem Christophe Galtier nie miał tak naprawdę kogo wpuścić na boisko, aby powalczyć w drugiej połowie z Bawarczykami.

***

Christophe Galtier: Kylian Mbappé był w stanie uciec dwa lub trzy razy w pierwszej połowie