Lacazette uklęknął naprzeciwko stojącej drużyny Slavii przed meczem Ligi Europy

Przed czwartkowym spotkaniem Ligi Europy, w którym Arsenal mierzył się ze Slavią Praga, jedynie „Kanonierzy” uklękli na znak wsparcia akcji „Black Lives Matter”.

Niecały miesiąc temu doszło do skandalu z udziałem zawodnika Slavii Praga, w meczu z Rangersami. Podczas przepychanki Ondřej Kúdela powiedział do Glena Kamary „Ty pierd****a małpo”, za co został zawieszony przez UEFA na 10 spotkań. Choć pomocnikowi Szkotów też się nie upiekło za późniejszy atak na Czecha w stadionowym tunelu i musi pauzować przez trzy mecze pod batutą UEFA.

W ostatnim spotkaniu Arsenal rozgromił 4-0 drużynę ze stolicy Czech i pewnie awansował do półfinału Ligi Europy. Przed pierwszym gwizdkiem sędziego ekipa z Emirates Stadium uklęknęła, aby wesprzeć akcję „Black Lives Matter”. W przeciwieństwie do zawodników Slavii, którzy zdecydowali się nie wykonywać gestu (zamiast tego wskazali na znaczek szacunku na trykotach). Z tego powodu kapitan „Kanonierów”, Alexandre Lacazette, uklęknął prawie na środku boiska naprzeciwko całej drużyny rywali.

Podziwu nad grą oraz zachowaniem londyńczyków nie krył trener Rangerów, Steven Gerrard.

- Byłem naprawdę dumny, oglądając wczorajszy występ Arsenalu. Wszystko mi się podobało. Sposób, w jaki przygotowywali się do meczu. Sposób, w jaki mówił menedżer. Sposób, w jaki zawodnicy zachowywali się przed, w trakcie i po meczu. Również ich gra była niesamowita. Siedziałem i się zachwycałem - mówił Anglik.

- Podobał mi się występ Arsenalu, sposób, w jaki to zrobili. Podziwiałem ich podejście przed meczem, w trakcie i po meczu. Jestem pewien, że Glen też - dodał 40-latek.

Na konferencji prasowej po meczu szkoleniowiec „Kanonierów”, Mikel Arteta, odniósł się do zachowania jego podopiecznych.

- Zapytali mnie i klub czy mogą to zrobić. Mieli ku temu właściwe powody, więc klub był bardzo pomocny. Myślę, że to był dobry gest - stwierdził Hiszpan.

- Rozmawialiśmy z klubem, aby upewnić się, że to będzie zgodne z zasadami UEFA i zrobione we właściwy sposób - wyjawił 39-latek.

Arsenal kolejne spotkanie Ligi Europy rozegra 29 kwietnia, kiedy to podejmie Villarreal na Estadio de la Cerámica. Tydzień później odbędzie się drugi półfinał.

KACPER SASIAK