LaLiga: Javier Tebas o dacie i planie powrotu. Mecze będą grane codziennie
2020-05-11 06:29:12; Aktualizacja: 4 lata temuPrezes LaLigi wypowiedział się w stacji Movistar+ na temat planów dotyczących powrotu do rywalizacji w dwóch najwyższych klasach rozgrywkowych.
Zmagania piłkarskie na terenie Hiszpanii zostały zawieszone 12 marca ze względu na rozpowszechniającą się pandemię koronawirusa i coraz więcej na to wskazuje, że tamtejsze drużyny wrócą wkrótce na ligowe boiska, co zapowiedział szef LaLigi.
Co prawda Javier Tebas przyznał, że konkretna data wznowienia rozgrywek w dwóch najwyższych klasach nie została jeszcze ustalona, ale on sam optuje nad zatwierdzeniem powrotu na dzień 12 czerwca.
- Nie znamy daty wznowienia rozgrywek. 12, 19 lub 26 czerwca? To trzy ostatnie weekendy w miesiącu. 19 czerwca najbardziej prawdopodobny? Nie wiem. Ja chciałbym zacząć grać 12 czerwca, ale to wszystko będzie zależeć od rozwoju sytuacji w kraju i pandemii. Władze muszą jeszcze wyrazić zgodę na powrót. My spełniamy wymagania rządu. Spodziewam się, że mecze będą grane codziennie - powiedział 57-letni działacz.Popularne
Jeżeli przewidywania szefa LaLigi się sprawdzą, to reszta sezonu powinna zostać rozegrana w przeciągu zaledwie 35 dni i tym samym dobiegłaby końca 16 lipca.
Javier Tebas odniósł się także w optymistyczny sposób do wyników testów na obecność koronawirusa przeprowadzonych w hiszpańskich klubach, ponieważ spodziewał się większej liczby zakażeń.
- Chciałbym prosić wszystkich o zwrócenie szczególnej uwagi na przestrzeganie środków sanitarnych, ponieważ po powrocie do rywalizacji spodziewamy się bardzo niewielu nowych zakażeń. Jeśli wszystko zostanie zrobione tak, jak należy, to możemy wrócić do gry bez żadnego zarażonego - przyznał Hiszpan.
- Jestem szczęśliwy, bo spodziewaliśmy się 25-30 przypadków koronawirusa po dokonaniu porównania wyników 1700 testów przeprowadzonych w Bundeslidze. Dla nas to dobra wiadomość i dla całego naszego społeczeństwa. Oprócz pięciu graczy wykryliśmy jeszcze trzech zainfekowanych trenerów i pracowników klubów. W sumie daje nam to osiem osób na 2500 testów. Ponadto 16% ze wszystkich przebadanych ma już za sobą tę chorobę za sobą. Większość z nich przeszła ją bezobjawowo podobnie, jak i ich rodziny - powiedział szef LaLigi.
57-letni działacz przekonuje także, że ryzyko zakażenia się koronawirusem na boisku jest bardzo znikome, dlatego bardzo ważne będzie zachowanie odpowiednich środków bezpieczeństwa przez zawodników poza murawą.
- Futbol to sport kontaktowy, ale żeby się zarazić, trzeba dużo dotykać się rękami. Piłka nożna to nie jest sport, w którym ta choroba może łatwo się przenosić. Podkreślmy, że koronawirusa nie przenosi się w kroplach potu. Będziemy testować piłkarzy na dobę przed każdym meczem - powiedział Javier Tebas.
- Nie mamy kontroli nad graczami przebywającymi w swoim otoczeniu i domach, dlatego proszę ich o rozwagę, bo na tym polega nasz klucz do osiągnięcia sukcesu w postaci dokończenia zawodów - dodał szef LaLigi.