Lech Poznań chce sprzedać jeszcze jednego piłkarza

Wszystko wskazuje na to, że Lech Poznań nie powiedział jeszcze swojego ostatniego słowa w kwestii działań na rynku transferowym. Dawid Dobrasz w programie „Poznań VS Warszawa” na kanale Meczyki.pl przyznał, że władze z Bułgarskiej spróbują jeszcze tego lata sprzedać Adriela Ba Louę.

Lech Poznań podczas trwającego okna transferowego pożegnał się z dwunastoma zawodnikami, wliczając w to również wypożyczenia. W tym gronie znaleźli się między innymi Kristoffer Velde, który trafił do greckiego Olympiakosu czy również Filip Marchiwński, który postanowił przenieść się do włoskiego US Lecce.

Wygląda na to, że powyższa lista może niebawem zostać nieco powiększona. Według informacji podanych przez Dawida Dobrasza w programie „Poznań VS Warszawa” na kanale Meczyki.pl wynika, że klubowi działacze jeszcze tego lata spróbują dokonać sprzedaży Adriela Ba Louy.

- Będzie próba sprzedaży. Pytanie, czy to się uda. Były podobno kluby zainteresowane, ale oferowały mu niższy kontrakt. Moim zdaniem Ba Loua dzisiaj musiałby zostać zdecydowanym ruchem odstawiony. Na mecz ze Stalą Mielec nie zostajesz zabrany, to już jest sygnał dla zawodnika no i wtedy może sam Iworyjczyk by stwierdził, że jak chcę grać to lepiej coś z tym zrobić. Dzisiaj moim zdaniem trener Frederiksen jeszcze coś w nim widzi - powiedział Dobrasz.

Popularne

Previous

FC Barcelona zdecydowała w sprawie transferu bramkarza

FC Barcelona przeprowadzi wolny transfer bramkarza? Najdrożej wyceniany... odrzut z Rakowa Częstochowa

To już przesądzone. Głośny powrót do FC Barcelony na początku 2025 roku

Niels Frederiksen stracił cierpliwość? Odstawił go od podstawowego składu Lecha Poznań

Hansi Flick: Nigdy wcześniej nie miałem takiego piłkarza

Lech Poznań straci kluczowego zawodnika?! Atrakcyjna oferta na horyzoncie

Wiemy, z jakim numerem Wojciech Szczęsny zagra w FC Barcelonie

100 milionów euro! W 2020 roku FC Barcelona dostała ofertę za Ansu Fatiego

Next

Iworyjczyk trafił na Bułgarską latem 2021 roku, przechodząc wówczas za nieco ponad milion euro z Viktorii Pilzno.

Od tamtego momentu rozegrał dla Lecha 89 spotkań, w których zdobył sześć bramek oraz siedem asyst. W przypadku ofensywnego zawodnika nie są to imponujące liczby, dlatego też wielokrotnie musiał on liczyć się ze sporą krytyką, która była również powiązana z jego nieregularną formą.

Jego umowa obowiązuje do 30 czerwca 2025 roku.