Lech Poznań powoli szykuje się do letniego okna transferowego. W ostatnich dniach pojawiły się informacje, że wtedy celem będzie, aby na kolejny sezon przy Bułgarskiej pozostał Filip Dagerstål.
Szwed trafił do Polski z FK Chimki po tym, jak FIFA zamroziła kontrakty graczy z ligi rosyjskiej.
Pozyskanie tego 26-latka okazało się strzałem w dziesiątkę. Od samego początku stał się ważną postacią drużyny Johna van den Broma, a dyrektor sportowy Tomasz Rząsa podkreślał kilka razy, że chce, by ten obrońca trafił do Poznania na stałe.
Jaka czeka go przyszłość? Według informacji, które podaje Piotr Koźmiński, sprawy idą w dobrym kierunku i wygląda na to, że dalej będzie graczem Lecha.
Wydaje się, że w tym wypadku możliwy jest scenariusz kolejnego transferu czasowego i później parafowanie kontraktu z przedstawicielem Ekstraklasy.
Obecna umowa Szweda z Rosjanami wygasa 30 stycznia 2024 roku.
Filip Dagerstål, który jest wychowankiem Norrköping, rozegrał w tym sezonie 30 meczów. W nich zanotował dwie asysty.