Lech Poznań: Filip Bednarek po meczu z Fiorentiną. „To pokazuje, jaką jesteśmy siłą”

Lech Poznań w spotkaniu rewanżowym fazy ćwierćfinałowej Ligi Konferencji Europy pokonał Fiorentinę 3:2. Ten wynik nie dał jednak polskiemu klubowi awansu do następnej rundy. O emocjach opowiedział Filip Bednarek.

„Kolejorz” robił, co mógł, aby doprowadzić chociaż do dogrywki i przedłużyć swój piękny sen. Ostatecznie to mu się nie udało, a przeważyły dwa stracone gole. Drugie trafienie miało miejsce w doliczonym czasie gry.

Filip Bednarek zapowiada, że dotarcie do ćwierćfinału europejskich pucharów zmotywuje polskie kluby do wzmożonej walki o osiągnięcie podobnego rezultatu w następnych sezonach.

– Te wszystkie emocje, które przeżyliśmy, grając 20 meczów, te wzloty, te upadki, ta droga, którą przeszliśmy w eliminacjach – rozpoczął.

– Villarreal u siebie, 3:0, czy dwa awanse w fazie pucharowej i mimo wszystko teraz ta wygrana z Fiorentiną na wyjeździe. Tego nikt nam nie zabierze. To jest część historii Lecha – podkreślił.

– Dla mnie te momenty, gdy patrzę na przeciwników i widzę ich niepewność, to pokazuje, jaką jesteśmy siłą. Powiedzieliśmy sobie dzisiaj, że godnie walczymy o reprezentowanie barw tego klubu i jak mamy umrzeć to dzisiaj – wyznał.

– Miejmy nadzieję, że ta przygoda w następnym sezonie będzie tak samo kolorowa jak w tym – zakończył.

Lech Poznań na swojej drodze pokonał między innymi Villarreal oraz Bodø/Glimt.

***

Lech Poznań zakończył udział w Lidze Konferencji Europy. Piękny sen „Kolejorza”