Lech Poznań już w sobotę rozpocznie zmagania w ramach nowego sezonu Ekstraklasy. Na wstępie podopiecznych Johna van den Broma czeka niełatwa przeprawa, bo zmierzą się z Piastem Gliwice.
Wydaje się, że faworytem są goście, którzy jednak po zakończeniu minionych rozgrywek stracili kluczowego zawodnika.
Z klubu odszedł przecież Michał Skóraś, za którego Club Brugge zapłaciło osiem milionów euro. Jego następcą został Ali Gholizadeh, lecz na razie próżno szukać go w kadrze meczowej.
Gwiazda reprezentacji Iranu zmaga się z kontuzją i będzie dostępna do gry dopiero za jakiś czas.
Z tego powodu John van den Brom musi szukać rozwiązań, kim zastąpić Skórasia. Wydaje się, że docelowo duże szanse ma na to miano Filip Wilak.
Przedstawiciel rezerw w okresie przygotowawczym furory nie zrobił, dlatego możliwe, że na początku nową szansę dostanie Adriel Ba Loua.
Kiedy Iworyjczyk przenosił się do Polski z Viktorii Pilzno, wiązano z nim ogromne nadzieje. Tym bardziej że kwota transakcji przekroczyła wtedy milion euro. On na razie jednak furory nie zrobił.
Zdaniem Dawida Dobrasza John van den Brom może na niego postawić przeciwko Piastowi Gliwice.
- Początek sezonu będzie bardzo trudny. Wydaje mi się, że dla Lecha Poznań ciężary. Kto dostanie szanse? Wydaje mi się, że na taką może liczyć przeciwko drużynie Aleksandara Vukovicia, co można różnie interpretować.
- Szansę dostanie też między innymi Barry Douglas - dodał.
Adriel Ba Loua od początku pobytu w Ekstraklasie zaliczył 57 meczów, a jego dorobek to gol i trzy asysty.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
