Lech Poznań powinien się martwić? Mocno walczył o ten transfer, teraz on przestał grać
2025-04-29 09:43:23; Aktualizacja: 1 godzina temu
Lech Poznań zimą ogłosił pozyskanie Bartłomieja Barańskiego. 18-latek pozostał w Ruchu Chorzów, gdzie miał przygotowywać się do nowego wyzwania przy Bułgarskiej. Runda wiosenna jest dla uzdolnionego atakującego niezbyt udana.
Lech zimą skoncentrował się głównie na znalezieniu napastnika, który odciąży nieco od obowiązków Mikaela Ishaka. Dość niespodziewanie jednak skorzystał z okazji i ogłosił także sprowadzenie Bartłomieja Barańskiego, związanego od 2022 roku z Ruchem Chorzów.
18-latek w trwającym sezonie zaczął otrzymywać coraz więcej szans w pierwszej drużynie „Niebieskich”. Bardzo udana była dla niego szczególnie końcówka rundy jesiennej. Na przestrzeni siedmiu ostatnich spotkań 2024 roku zdobył cztery bramki. Dawid Szulczek stawiał na niego wówczas od pierwszych minut.
Sytuacja Barańskiego znacznie się pogorszyła. Trener szuka rozwiązań, które pomogą mu wydostać zespół z kryzysu. Przestał więc korzystać tak często z usług juniorskiego reprezentanta.Popularne
W czterech minionych kolejkach 18-latek tylko raz pojawił się na murawie.
Dla Lecha nie są to najlepsze wieści. Nie brakowało opinii, że po tak udanej rundzie Barański od razu po powrocie stanie się członkiem pierwszej kadry „Kolejorza”.
„[...] Z perspektywy Lecha Poznań sytuacja Barańskiego może być powodem do niepokoju. Młody zawodnik, który ma wzmocnić drużynę w przyszłości, obecnie nie znajduje się w rytmie meczowym, co może utrudnić jego rozwój” - dodał Maksymilian Dyśko z portalu Sportowy-poznan.pl.
Barański szkolił się w akademii Lecha. Zimą o jego usługi zabiegały Motor Lublin i Widzew