Lech Poznań na niego czeka. „Robię wszystko, by wrócić”

2025-09-10 11:08:42; Aktualizacja: 3 godziny temu
Lech Poznań na niego czeka. „Robię wszystko, by wrócić” Fot. Pawel Jaskolka / PressFocus
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Lech Poznań

Lech Poznań przynajmniej do końca roku nie będzie mógł liczyć na Patrika Wålemarka, który zmaga się z poważną kontuzją. „Codziennie czuję progres i wszyscy mówią, że zmierza to w dobrym kierunku” - powiedział w rozmowie z klubowymi mediami Szwed.

Lech nie miał wątpliwości, że ma do czynienia z utalentowanym zawodnikiem. Z tego powodu już pod koniec stycznia bieżącego roku wykupił z Feyenoordu Rotterdam po promocyjnej cenie w wysokości prawie dwóch milionów euro. 

23-latek rzeczywiście wysyłał sygnały, że może stać się w przyszłości gwiazdą nie tylko „Kolejorza”, ale i całej Ekstraklasy. Niestety, zdrowie nie pozwalało mu zawsze stanąć na wysokości zadania.

W trakcie letnich przygotowań problemy się nasiliły. Zapadła decyzja, że niezbędna będzie operacja. Do tej doszło w połowie lipca.

Od tego czasu brakowało aktualizacji na temat sytuacji szwedzkiego skrzydłowego. W końcu cisza została przerwana.

- Czuję, że każdego dnia wykonuję powolny, ale konsekwentny progres. Nie chodzi tylko o kolano, skupiam się także na co dzień na innych aspektach. Rzecz w tym, żeby czuć się jak najlepiej jak już wrócę do gry i móc wtedy grać mecze w pełnym wymiarze czasowym, ale także odzyskać pełne zaufanie do swojego organizmu. Dążymy również do tego, by już teraz wykonać sporo roboty pod kątem prewencji przed urazami w przyszłości - wyjaśnił 23-latek.

- Codziennie czuję progres i wszyscy mówią, że zmierza to w dobrym kierunku. Skupiam się jednak tylko na każdym kolejnym kroku i robię wszystko, by wrócić w pełni gotowym.

- Staram się nie wybiegać za mocno myślą w przód i jestem świadomy, że cała rehabilitacja to proces. Liczy się każdy kolejny dzień, który przynosi mi postępy. Pozostaję jednak pozytywnie nastawiony, bo widzę, że praca daje efekty. Dodatkowo mam teraz nieco więcej czasu dla rodziny i bliskich, oni także mocno mnie wspierają i dodają dużo sił. To ważne, by nie myśleć tylko o rehabilitacji, ale także życiu poza nią - dodał na koniec.

Dotychczasowy bilans Szweda w barwach Lecha Poznań wskazuje na 23 spotkania, osiem bramek i cztery asysty.