Pomimo transferowej ofensywy w wykonaniu wicemistrzów Polski gra podopiecznych Dariusza Żurawia pozostawia wiele do życzenia. Do tej pory rozegrali oni dwa mecze i oba zremisowali.
Słaba postawa drużyny może powodować tarcia w szatni oraz na najwyższych szczeblach w klubie. Do sytuacji, która potwierdzałaby tę tezę, miało dojść przy okazji ostatniego spotkania z Zagłębiem Lubin.
Według relacji Krzysztofa Stanowskiego w szatni zjawił się wówczas Tomasz Rząsa, który przyniósł pamiątkową koszulę Pedro Tibie. Był to wyraz uznania, ponieważ Portugalczyk rozegrał setne spotkanie w barwach Lecha Poznań. Zawodnikowi ten gest nie przypadł do gustu ze względu na niekorzystny moment i rzekomo wyprosił 47-latka.
Sprawę zbadał dziennikarz „Interii”, Radosław Nawrot. Skontaktował się on z klubem, który zaprzeczył, że taka sytuacja miała miejsce. Pomocnik „nikogo nie wyrzucał, ani nie zbeształ” - czytamy.
Po 16 kolejkach ekipa ze stolicy Wielkopolski plasuje się w ligowej tabeli dopiero na dziesiątym miejscu.