Lech Poznań odzyskuje fotel lidera Ekstraklasy. Maciej Skorża przestrzega przed huraoptymizmem. „To nie koniec walki”

2022-05-08 20:57:56; Aktualizacja: 2 lata temu
Lech Poznań odzyskuje fotel lidera Ekstraklasy. Maciej Skorża przestrzega przed huraoptymizmem. „To nie koniec walki”
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Lech Poznań | Transfery.info

Lech Poznań pokonał na wyjeździe Piasta Gliwice (2:1) i wykorzystał w ten sposób potknięcie Rakowa Częstochowa z Cracovią (1:1) do odzyskania pozycji lidera Ekstraklasy na dwie kolejki przed końcem sezonu.

„Kolejorz” przystępował do starcia z drużyną prowadzoną przez Waldemara Fornalika z świadomością remisu zanotowanego przez „Czerwono-Niebieskich” z „Pasami”. W ten sposób przed ekipą z województwa wielkopolskiego otworzyła się szansa na przejęcie prowadzenia w tabeli i odzyskanie nadziei na wywalczenie mistrzostwa Polski.

Lech Poznań zdołał ją wykorzystać i po wyrównanym spotkaniu pokonał Piasta Gliwice po trafieniach Jakuba Kamińskiego w pierwszej połowie i Mikaela Ishaka w końcowym fragmencie rywalizacji.

Podopieczni Macieja Skorży nie ukrywali radości, ale sam szkoleniowiec przestrzegł swoich piłkarzy po zakończonym pojedynku, że mają przed sobą jeszcze dwa mecze do rozegrania i dopiero one o wszystkim zdecydują.

- Zaczęliśmy ten mecz dobrze, było widać, że drużyna szybko wyrzuciła z głowy niepowodzenie z finału Pucharu Polski. Wszystko potoczyło się tak, jak sobie założyliśmy. Przez większość pierwszej połowy kontrolowaliśmy boiskowe wydarzenia i stworzyliśmy kilka sytuacji, a bramkę zdobyliśmy po świetnym zagraniu Joela Pereiry i strzale Kuby Kamińskiego. Zabrakło nam później pójścia za ciosem i strzelenia drugiego gola w okresie naszej dobrej gry. To by nam znacznie ułatwiło zadanie - stwierdził trener „Kolejorza”.

- Druga połowa zaczęła się dla nas fatalnie. Nie wyszliśmy dobrze z szatni, a już był remis po bardzo ładnej akcji gospodarzy. Zrobiło się nerwowo i było widać, że zawodnicy odczuli ten cios i trochę mental musiał się odbudować. Staraliśmy się dalej przeprowadzać dobre akcje, ale kosztowało nas to dużo zdrowia i sił. W efekcie na boisku robiły się coraz większe odległości. Musieliśmy zaryzykować, co pozwoliło Piastowi stworzyć równie groźne sytuacje - kontynuował Skorża.

- Bardzo mi zaimponowała postawa zespołu. W tak trudnym spotkaniu, na tak trudnym terenie i w momencie, kiedy nie układała nam się tak gra, jakbyśmy chcieli, to zawodnicy potrafili pokazać charakter i zdobyć drugą bramkę. Trzy punkty powodują, że znowu jesteśmy na fotelu lidera i wszystko zależy od nas. To nie koniec walki, wiemy, że dwa kolejne mecze będą być może jeszcze trudniejsze niż tez dzisiejszy - zakończył 50-latek.

Lech Poznań ma po tej wygranej dwa punkty przewagi nad Rakowem Częstochowa na dwie kolejki przed końcem sezonu.

***

TERMINARZ EKSTRAKLASY

33. kolejka

Warta Poznań - Lech Poznań (14 maja o godzinie 15:00)
Zagłębie Lubin - Raków Częstochowa (14 maja o godzinie 17:30)

34. kolejka

Lech Poznań - Zagłębie Lubin (21 maja o godzinie 17:30)
Raków Częstochowa - Lechia Gdańsk (21 maja o godzinie 17:30)