Lech Poznań pobije dla niego rekord transferowy?! Na to liczą kibice

2025-10-02 19:35:48; Aktualizacja: 11 minut temu
Lech Poznań pobije dla niego rekord transferowy?! Na to liczą kibice Fot. Piotr Matusewicz / PressFocus
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Transfery.info

Lech Poznań mierzy się w 1. kolejce fazy ligowej Ligi Konferencji z Rapidem Wiedeń. Już w pierwszej połowie prawdziwy popis dał Luis Palma. Nie ma wątpliwości, że mistrz Polski sprowadził latem świetnego zawodnika.

Honduranin miał już okazję błyszczeć na najwyższym europejskim poziomie. W 2023 roku rozgrzał kibiców Celticu, trafiając do siatki z wielkim Atlético Madryt. Wówczas był czołową postacią szkockiego klubu. 

Na przestrzeni kolejnych miesięcy 25-latek nie zdołał jednak wpasować się do wymagań Brendana Rodgersa. Szczęścia szukał więc na wypożyczeniu w Olympiakosie Pireus.

Transfer Palmy do Lecha musiał zrobić wielkie wrażenie. Tacy zawodnicy nieczęsto trafiają do Ekstraklasy. Od początku było jasne, że jeśli wskoczy na odpowiedni poziom, to stanie się kluczową postacią zespołu Nielsa Frederiksena. 

„Kolejorz” liczył przede wszystkim na atakującego z La Ceiby w zmaganiach w Lidze Konferencji. Długo nie czekał na jego popisy.

Palma już w pierwszej połowie starcia z Rapidem Wiedeń trafił do siatki, a następnie oddał na tyle mocny strzał, że bramkarz „wypluł” futbolówkę przed siebie. Błąd wykorzystał Mikael Ishak.

„Luis Palma. Trzeba nadpłacić, przepłacić, przebić”;

„Luis Palma to piłkarz wybitny. Kto jak nie on miał wyprowadzić Kolejorza na prowadzenie?! Przyszedł do Lecha właśnie dla bramek w takich spotkaniach”;

„Tak precyzyjnie mógł uderzyć jedynie Luis Palma. Czuć było wielką jakość przy tym dotknięciu piłki” - czytamy w komentarzach. 

Palma dołączył do Lecha na zasadzie wypożyczenia. Co ważne, w umowie znalazła się opcja wykupu. Wedle medialnych doniesień opiewa ona na około 4,5 miliona euro. Poznański klub musiałby zatem znacząco pobić swój rekord zakupowy.

Władze „Kolejorza” podkreślają, że chcą regularnie występować w europejskich pucharach i notować systematyczny progres. Jeśli tak ma być, to transfery tak jakościowych zawodników powinny być czymś naturalnym.