Lech Poznań pobije transferowy rekord Ekstraklasy?! Ma oferować nawet cztery miliony euro

Lech Poznań prowadzi negocjacje w sprawie zakupu Afonso Sousy. Jeśli angaż piłkarza Belenenses SAD dojdzie do skutku, będziemy świadkami największego transferu w historii Ekstraklasy - informuje „O Jogo”.

Świeżo upieczony mistrz Polski nie zamierza osiadać na lurach i już teraz myśli o wzmocnieniach. Klub latem opuści Jakub Kamiński, a cała operacja wyniesie około 10 milionów euro.

Część tej kwoty może zostać przeznaczona na sprowadzenie nowej gwiazdy. Takim mianem z pewnością cieszyłby się młodzieżowy reprezentant Portugalii do lat 21.

Według „O Jogo” Alfonso Sousa niebawem odejdzie z Belenenses SAD. Rozmowy w tym kierunku już się rozpoczęły, a jedno z miejsc przy stole negocjacyjnym zajął Lech Poznań.

Popularne

Previous

Mateusz Borek chce głośnego powrotu do reprezentacji Polski. „Kładzie na dupę 20-latków i się nimi bawi”

Ten napastnik chce do Legii Warszawa

Przemysław Frankowski trzasnął drzwiami w RC Lens! „Odmówił gry i trenowania”

Damian Kądzior o krok od sensacyjnego transferu w Ekstraklasie

Xabi Alonso osiągnął porozumienie w sprawie odejścia do giganta

POTWIERDZONE: Miał przejąć Pogoń Szczecin, teraz chce kupić inny klub z Ekstraklasy

Łukasz Masłowski znowu to zrobił? To może być „kozacki” transfer Jagiellonii Białystok

Ruch Chorzów odpowiedział Lechii Gdańsk. Żadnej ugody nie będzie

Next

Obecnie to „Kolejorz” jest najbliższej porozumienia z portugalskim klubem. Ma on oferować około cztery miliony euro.

Gdyby operacja doszła do skutku, bylibyśmy świadkami pobicia dotychczasowego rekordu transferowego Ekstraklasy, nawet jeśli portugalskie medium zdecydowanie przesadziło z podawaną kwotą. Jak dotąd najwięcej w Ekstraklasie kosztował Bartosz Slisz, a Legia Warszawa zapłaciła za niego niespełna dwa miliony euro.

Transakcja na tym poziomie ze strony najlepszego klubu w Polsce to nic innego jak zachęta dla innych zawodników, aby przybyli na Bułgarską i podjęli się wyzwania, jakim jest awans do Ligi Mistrzów.

Alfonso Sousa to nominalny rozgrywający, ale nieobce są mu także występy na skrzydle czy jako klasyczny środkowy pomocnik. W zakończonym sezonie uzbierał 33 spotkania, okraszone trzema trafieniami i dwoma asystami.