Lech Poznań popełnił z tym zawodnikiem wielki błąd? Maciej Skorża by na to nie pozwolił

Lech Poznań przed startem tego sezonu zrezygnował z usług Pedro Rebocho. Portugalczyk jeszcze za kadencji Macieja Skorży wyrastał na kluczowego zawodnika.

Lech Poznań przed startem sezonu podjął trudną i niepopularną decyzję. Z zespołem pożegnał się bowiem Pedro Rebocho.

Portugalczyk występował przy Bułgarskiej przez dwa sezony i pomimo wad, jakie niewątpliwie miał, dysponował też określonym poziomem. „Kolejorz” był dzięki temu zabezpieczony na lewej obronie.

Przez długi czas wydawało się, że ten zawodnik dostanie propozycje przedłużenia współpracy, lecz na finiszu sternicy uznali inaczej.

Popularne

Previous

Syn 102-krotnego reprezentanta Polski podpisał kontrakt z Legią Warszawa [OFICJALNIE]

Lukas Podolski dosadnie: Nie bądźcie naiwni

Nicola Zalewski priorytetem transferowym. To może być przełom w negocjacjach

Kosta Runjaić na zakupach w Ekstraklasie. Chce polskiego bramkarza!

Marcin Cebula znalazł nowy klub. Zagra w europejskich pucharach

Lech Poznań zainteresował się głośnym transferem. Złożył ofertę za napastnika

Bartosz Nowak bardzo blisko nowego klubu w Ekstraklasie

Ponad milion euro! Raków Częstochowa negocjuje duży transfer z Ekstraklasy

Next

Z tego powodu wraz z końcem czerwca jego kontrakt przeszedł do historii i Rebocho szukał dla siebie nowego pracodawcy. Z tym nie było większego kłopotu, ponieważ szybko przygarnął go saudyjski Al-Khaleej.

Choć ekipa ta nie jest drużyną z topu, to 28-latek jest jej podstawowym zawodnikiem i prezentuje tam określony poziom.

Rebocho to żołnierz Macieja Skorży, któremu dziękował zresztą kilka miesięcy temu.

- Chciałbym gorąco podziękować kolegom z zespołu, kibicom, trenerom, w szczególności Maciejowi Skorży, z którym jako człowiekiem miałem specjalną relację. To samo mogę powiedzieć o dyrektorze sportowym i prezesie Piotrze, tych trzech ludzi dało mi to, czego bardzo potrzebowałem w chwili przeprowadzki do Poznania - stwierdził.

Kłopot mają natomiast w stolicy Wielkopolski, ponieważ latem do drużyny przybył Elias Andersson. Szwed do tej pory jednak rozczarowuje na całej linii.

Do tego stopnia, że działacze rozglądają się za innym lewym defensorem. Możliwe zresztą, że będzie to jedyny ruch transferowy w zimie ze strony drużyny Mariusza Rumaka.