Lech Poznań trafił idealnie z tym transferem. „Za pół roku nie byłoby na niego nas stać”
2025-05-28 12:12:07; Aktualizacja: 1 dzień temu
Lech Poznań przeprowadził latem kilka transferów. Bohaterem pierwszego z nich był Alex Douglas. „Kolejorz” wybrał doskonały moment na sprowadzenie Szweda, o czym więcej napisał Łukasz Olkowicz z „Przeglądu Sportowego Onet”.
Lech sięgnął po dziewiąte mistrzostwo kraju. Mimo pewnych zawirowań ważną rolę w walce o mistrzowski tytuł odegrał Alex Douglas.
23-latek miał pewne miejsce w podstawowym składzie podczas jesiennych zmagań. Na wiosnę nie prezentował się jednak już tak dobrze, co wykorzystał uzdolniony Wojciech Mońka.
Douglas trafił do Poznania z najgorszego zespołu szwedzkiej ekstraklasy Västerås SK. Niewielu wierzyło zatem, że ten może być realnym wzmocnieniem składu. Rozczarowanie szybko odeszło w niepamięć.Popularne
Szwed zaliczył błyskawiczny progres. We wrześniu udało mu się nawet zadebiutować w seniorskiej reprezentacji. Obecnie portal Transfermarkt.com wycenia go na dwa miliony euro.
W gabinetach „Kolejorza” są przekonani, że wykorzystali idealnie moment.
- Tylko w Lechu po transferze Douglasa można było usłyszeć jedno: „Za pół roku nie byłoby go na niego nas stać”. Vasteras, jakkolwiek dziwnie to nie zabrzmi, bo mówimy o ostatnim zespole w tabeli, próbowało grać ofensywnie, rozgrywać akcje od bramki. Brylował w tym Douglas - usłyszał od Dawida Dobrasza Łukasz Olkowicz z „Przeglądu Sportowego Onet”.
Douglas ma kontrakt ważny do 30 czerwca 2027 roku. Lech nie musi się zatem spieszyć. Ma jeszcze czas, by sprzedać z zyskiem utalentowanego defensora.