21-letni napastnik w 2018 roku przeniósł się z Sheriffa Tyraspol do Torino za 1,5 miliona euro. Od tamtej pory Mołdawianin rozegrał tylko jedno spotkanie w barwach włoskiego zespołu. Ostatni sezon spędził na wypożyczeniu w Fortunie Sittard. W jej koszulce zanotował 19 występów w Eredivisie. Strzelił sześć goli.
Zdaniem dziennikarzy z Półwyspu Apenińskiego teraz Damaşcan mógłby trafić do Lecha. W grę znowu wchodziłoby wypożyczenie.
Do całej sprawy odniósł się „Super Express”. Jak podaje Piotr Koźmiński, Lech faktycznie kontaktował się w sprawie Mołdawianina, ale w czerwcu. Niewykluczone jednak, że temat wróci. Więcej będzie wiadomo po spotkaniu przedstawicieli piłkarza z władzami Torino, które odbędzie się wkrótce.
Damaşcan jest czternastokrotnym reprezentantem swojego kraju. W rodzimych barwach zdobył na razie jedną bramkę.