Lechia Gdańsk się nie zatrzymuje. Po zmianie właściciela do zespołu dołączają kolejni zawodnicy. Tym razem ekipę z Trójmiasta zasilił Camilo Mena.
Kolumbijczyk jeszcze niedawno walczył w barwach Valmiery o awans do Ligi Mistrzów. Kiedy jednak ta odpadła z eliminacji o te elitarne rozgrywki, otrzymał on zgodę na poszukanie sobie nowego klubu.
Mocno w tej sprawie działał Raków Częstochowa, ale ostatecznie skrzydłowy zasilił Lechię Gdańsk.
Wpływ na to miał fakt, że pomiędzy Valmierą a spadkowiczem z Ekstraklasy występują koneksje właścicielskie.
20-latek przeszedł zatem szczegółowe badania, które wypadły pomyślnie, dlatego ruch doszedł do skutku. Parafowany przez niego kontrakt będzie ważny do 30 czerwca 2027 roku.
- Jesteśmy dumni, że Camilo wybrał Lechię. Otrzymał wiele ofert z innych klubów, ale zdecydował się na nasz zespół. W swoim poprzednim klubie, łotewskim Valmiera FC strzelił trzy gole w europejskich rozgrywkach, jednego w Lidze Mistrzów i dwa w Lidze Konferencji. Camilo może grać jako ofensywny pomocnik, prawy lub lewy skrzydłowy. Szybko porusza się z piłką i jest niezwykle widowiskowy w grze jeden na jeden - powiedział prezes Paolo Urfer.
Reprezentant Kolumbii do lat 20, który poprzednią rundę spędził w Jagiellonii Białystok, rozegrał w tym sezonie siedem meczów, a jego dorobek to trzy gole.