Lee Young-Pyo zakończył karierę
2013-10-28 09:03:52; Aktualizacja: 11 lat temu Fot. Transfery.info
W nocy polskiego czasu swój ostatni mecz w karierze rozegrał Lee Young-Pyo, były lewy obrońca reprezentacji Korei Południowej.
Wzruszony 36-latek zszedł z boiska w 90. minucie meczu ostatniej kolejki sezonu zasadniczego Major League Soccer: Vancouver Whitecaps - Colorado Rapids.
Zmianie towarzyszyły oklaski kanadyjskiej publiczności i zawodników. Hołd złożył mu też strzelec trzech bramek w tym meczu, a także zdobywca korony króla strzelców w tym sezonie, Camilo Sanvezzo. Brazylijczyk podarował koledze meczową piłkę, a także wyczyścił buty.
Young-Pyo karierę rozpoczynał w ojczyźnie w barwach nieistniejącego już Anyang LG Cheetahs (klub przeniesiono do Seulu, w jego miejsce powstał FC Seul, aktualnie czołowy klub Azji). Potem przeniósł się do Europy do PSV Eindhoven, gdzie szybko wyrobił sobie opinię bardzo szybkiego, pracowitego i dobrze wyszkolonego technicznie zawodnika. W Holandii uważano go w dwóch kolejnych sezonach za najlepszego lewego defensora w Eredivisie, co zaowocowało transferem do Premier League latem 2005 roku.
W Tottenhamie grał przez trzy sezony, aby w 2008 roku trafić do Borussii Dortmund. Rok później zdecydował się na powrót do Azji, ale nie do ojczyzny, a do saudyjskiego Al-Hilal, w którym grał przez dwa sezony.
Na koniec kariery Koreańczyk powędrował do Kanady do Vancouver Whitecaps, w którego barwach w dwa lata wystąpił w aż 70 oficjalnych meczach, w poprzednim roku był nawet wybrany najlepszym piłkarzem zespołu.
Young-Pyo w swojej karierze zdobył pięć tytułów mistrzowskich, dorzucając do tego kilka trofeów pucharowych. Najbardziej docenić trzeba jednak jego grę dla kadry.
Trykot Korei Południowej założył aż 127 razy, strzelił też pięć bramek. Uczestniczył m.in. w Mistrzostwach Świata w 2002 roku, współorganizowanych przez Koreańczyków razem z Japonią.
Pożegnanie w Vancouver: