Leeds United nie przestaje zaskakiwać. Hitowy transfer skrzydłowego z Ligue 1 na ostatniej prostej

Kiedy przed rokiem Brazylijczyk przechodził ze Sportingu do Stade Rennes za 20 milionów euro, wielu obserwatorów piłki nożnej kręciło nosem. Tymczasem nominalny prawoskrzydłowy już w swoim pierwszym sezonie w nowym miejscu pokazał się z niezłej strony

Lewonożny zawodnik dryblował, asystował, kreował okazje bramkowe i wreszcie, trafił do siatki rywali. W kampanii 2019/2020 rozegrał on 30 spotkań, strzelił siedem goli oraz posłał pięć ostatnich podań, mając spory udział w wywalczeniu przez jego zespół awansu do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Wiele wskazuje jednak na to, że 23-latek nie pomoże „Czerwono-Czarnym” w tych rozgrywkach.

Według Gianluigiego Longarirgo zainicjowane rozmowy przez Leeds United w sprawie angażu piłkarza z Kraju Kawy szybko przyniosły oczekiwany przełom. „Pawie” mają zapłacić za niego 17 milionów euro kwoty podstawowej, która będzie mogła w przyszłość wzrosnąć o sześć milionów euro zawartych w bonusach, a do podpisania czeka już umowa ważna do 30 czerwca 2024 roku.

W ten sposób Raphinha kolejny raz notuje sportowy awans (w dłuższej perspektywie). Liga NOS zamienił na Ligue 1, a teraz przechodzi do Premier League, a więc zdaniem wielu, najlepszej ligi na świecie. Ponadto trafi pod skrzydła Marcelo Bielsy, który już wielokrotnie pokazał, że ma rękę do utalentowanym graczy, a Brazylijczyk z pewnością do takowych należy.

Biorąc pod uwagę jego bilans z trwających rozgrywek, zawodnik posiadający włoski paszport kończy swoją przygodę ze Stade Rennes na 35 występach okraszonych siedmioma trafieniami i taką samą liczbą asyst.

Beniaminek angielskiej ekstraklasy w bieżącym oknie transferowym pozyskał już Rodrigo Moreno, Diego Llorente czy Robina Kocha, a po remisie 1:1 z Manchesterem City w ostatniej kolejce, zespół plasuje się na piątej pozycji w tabeli.