Legenda nie kończy w sprawie Viníciusa Júniora. „Co my, biali, mamy zrobić? Popełnić samobójstwo?”
2024-03-30 11:25:43; Aktualizacja: 7 miesięcy temuJosé Luis Chilavert zdecydowanie nie należy do sympatyków Viníciusa Júniora. Paragwajczyk broni swoich ostatnich słów, uderzając ponownie w Brazylijczyka. „Nie zakłamujmy rzeczywistości” - powiedział legendarny bramkarz cytowany przez „AS-a”.
Vinícius Júnior już od kilku lat potwierdza swój wysoki poziom, brylując w barwach Realu Madryt. Od momentu głośnego transferu z Brazylii zanotował już 77 trafień dla hiszpańskiego giganta.
Swoją popularność 23-latek wykorzystuje w walce z rasizmem. Nie bez powodu poświęca temu zjawisku tyle czasu. Sam regularnie pada ofiarą zachowań dyskryminacyjnych ze strony kibiców przeciwnych drużyn.
Sprawa zabrnęła jednak w kompletnie niedopuszczalne rejony. Wieszano już jego kukły i życzono mu tłumnie śmierci.Popularne
Jak widać, Brazylijczyk polaryzuje społeczeństwo. Ostatnio w mocnych słowach odniósł się do jego zachowania José Luis Chilavert.
„Chleba i cyrku. To on pierwszy obraża i atakuje rywali. Nie bądź pedałem, piłka nożna jest dla mężczyzn” - napisał emerytowany paragwajski golkiper, który słynął z niezwykłej skuteczności pod bramką przeciwnika (więcej TUTAJ).
W wielu kręgach 58-latek został potępiony za przytoczony wpis. On sam nie zamierza jednak przepraszać.
- Dlaczego to, co powiedziałem Viníciusowi, było niby mocne? Bo miałem zdrowy rozsądek? Dlaczego zaczyna płakać?. Powiedział, że chce, aby czarni mogli żyć lepiej, więc co my, biali, musimy zrobić? Mamy popełnić samobójstwo? W czym problem? Nie powinniśmy zniekształcać rzeczywistości - wyjaśnił Chilavert cytowany przez „AS-a”.
- Kiedy w Paragwaju mówimy: „Nie bądź ped**em”, to nie jest dla nikogo obraźliwe. Na konferencji w Madrycie były kamery Netflixa i on zaczyna płakać. A co ma zrobić czarnoskóry, który zarabia 300 dolarów i ma czwórkę dzieci na utrzymaniu? A on gra w Realu i poza tym to on pierwszy atakuje rywali. Kiedy brazylijska policja biła kibiców Argentyny i Boca, gdzie był wtedy Vinicius?
Real Madryt z 23-latkiem w składzie zmierzy się w najbliższą niedzielę w lidze z Athletikiem.