Nic nie może przecież wiecznie trwać - śpiewała Anna Jantar. Maksyma dotyczy również brazylijskiego bramkarza, Rogério Ceniego, który w sierpniu na dobre zawiesi buty na kołku.
42-latek w grudniu poprzedniego roku zdecydował się na podpisanie nowego kontraktu z São Paulo, gdyż miał nadzieję, że uda mu się po raz trzeci sięgnąć po zwycięstwo w Copa Libertadores.
Tak się jednak nie stanie, gdyż wczoraj Cruzeiro wyeliminowało ekipę bramkostrzelnego golkipera w 1/8 finału rozgrywek po rzutach karnych 4-3. Na nic zatem zdała się skuteczna jedenastka Ceniego w pierwszej serii dogrywki.
18-krotny reprezentant „Canarinhos” poinformował o swojej decyzji po spotkaniu.
- Wszystko układało się bardzo dobrze. Przedłużyłem swoją umowę do 6 sierpnia, ale na tym koniec. Odpadnięcie z tych rozgrywek jest bardzo rozczarowujące, to była ostatnia szansa na to, bym jeszcze raz zdobył ten puchar. Nie zasłużyliśmy na to, by skończyć swój udział w Copa Libertadres w taki sposób. Mogliśmy osiągnąć o wiele więcej. Podziękowałem wszystkim w szatni - powiedział po porażce z Cruzeiro Brazylijczyk.
Rogério Ceni zdecydowaną większość swojej profesjonalnej kariery spędził w São Paulo. Jest najbardziej bramkostrzelnym bramkarzem w historii piłki - w ciągu ponad dwóch dekad zdobył 126 goli.
W czasie swojej kariery zdobył między innymi Klubowe Mistrzostwo Świata, Puchar Interkontynentalny, dwukrotnie Copa Libertadores, po trzy razy triumfował w mistrzostwach stanu São Paulo oraz brazylijskiej Serie A.
Na swoim koncie ma również Mistrzostwo Świata zdobyte w 2002 roku na mundialu w Korei Południowej i Japonii.