Legia Warszawa i Raków Częstochowa to odpowiednio druga i pierwsza drużyna w tabeli Ekstraklasy. Różnica między nimi wynosi dziewięć punktów na korzyść podopiecznych Marka Papszuna.
W razie zwycięstwa „Medalików” te w znaczny sposób przyczynią się do pierwszego w swojej historii mistrzostwa Polski.
Choć Raków Częstochowa ma teoretycznie względny spokój, to i tak jest się o co starać. Według informacji, które podaje Piotr Koźmiński, na trybunach przy ulicy Łazienkowskiej pojawią się tego dnia skauci wielkich klubów.
Ci będą obserwować nie tylko zawodników lidera Ekstraklasy, ale też tych z Legii Warszawa.
Dziennikarz twierdzi, że w stolicy zjawią się między innymi wysłannicy Interu Mediolan, Southampton FC, AEK-u Ateny, Panathinaikosu Ateny, Bologny FC i... Dunajskiej Stredy.
Kogo mogą obserwować? Według Koźmińskiego po stronie Legii na szczególną uwagę zasługują Maik Nawrocki, Kacper Tobiasz oraz Bartosz Slisz.
W Rakowie natomiast warto przyjrzeć się głównie Vladanowi Kovačeviciowi i Benowi Ledermanowi.
Kto okaże się lepszy w hicie Ekstraklasy? Odpowiedź na to pytanie w sobotę o 17:30.