Legia Warszawa, Lech Poznań i Raków Częstochowa powalczą o tego samego zawodnika. Taka okazja może się nie powtórzyć

W Ekstraklasie może dojść do kilku głośnych transferów. Niewykluczone, że bohaterem jednego z nich zostanie Arkadiusz Pyrka. Defensor Piasta Gliwice wzbudza duże zainteresowanie Legii Warszawa, Lecha Poznań i Rakowa Częstochowa - zapewnia Damian Smyk z Goal.pl.

Pyrka nie przegapił w rundzie jesiennej Ekstraklasy nawet minuty. Aleksandar Vuković stawiał na niego zawsze, dając mu odpocząć jedynie na początku Pucharu Polski.

22-latek może poszczycić się sporym doświadczeniem. Zagrał już dla Piasta Gliwice w 155 spotkaniach. Wydaje się być gotowy na następny krok.

Kontrakt bocznego defensora z Radomia wygasa już pod koniec czerwca 2025 roku. Bardzo ten fakt chce wykorzystać Legia Warszawa, o czym informował jakiś czas temu Szymon Janczyk. Stołeczna ekipa mogłaby nawet podpisać stosowne porozumienie w styczniu, gwarantując sobie tym samym transfer na przyszłe lato.

Popularne

Previous

Lukas Podolski z pomocną dłonią dla mistrza świata. „Zaproponował” mu dołączenie do Górnika Zabrze

Tyle ma kosztować Leonardo Rocha. Hitowy transfer w ramach Ekstraklasy o krok

Mariusz Stępiński łączony z hitowym powrotem do Ekstraklasy! Jest na radarze

Lech Poznań zainteresuje się głośnym powrotem?! Kibice podsunęli ciekawy pomysł

Waldemar Fornalik odmówił klubowi z Ekstraklasy. Znajomości nie wystarczyły

Lukas Podolski spotkał się z mistrzem świata [FOTO]. „Bierz go do Zabrza”

Jednak nie Lech Poznań?! Dwa kluby chcą Tymoteusza Puchacza

Upadł transfer Rakowa Częstochowa

Next

„Wojskowi” nie są osamotnieni w staraniach. Na Pyrkę spoglądają pożądliwie działacze Lecha Poznań i Rakowa Częstochowa, o czym poinformował Damian Smyk na kanale Goal.pl. 

Poruszenie wokół 22-latka nie powinno dziwić. Mowa w końcu o młodym zawodniku ogranym w Ekstraklasie, na którym z pewnością będzie można w przyszłości dobrze zarobić. 

Arkadiusz Pyrka, młodzieżowy reprezentant Polski, jeszcze niedawno był łączony z transferem za granicę. Wśród zainteresowanych klubów wymieniano między innymi Kopenhagę. Ostatecznie jednak pozostał w drużynie z Gliwic, gdzie wciąż pełni kluczową rolę.