Legia Warszawa może dostać za niego „niezłą” ofertę. „Daję sobie rękę uciąć”

Legia Warszawa cierpiała w poprzednim sezonie na brak skutecznego napastnika. Oczekiwania kibiców nie do końca spełniał Marc Gual. Mateusz Mazur z działu skautingowego stołecznego klubu uważa, że za Hiszpana może pojawić się naprawdę atrakcyjna oferta. „Patrzysz na jego liczby i są świetne” - powiedział w „Przeglądzie Sportowym Onet”.

Marc Gual nie potrafi przekonać do siebie kibiców. Sporo mówi się o jego zachowaniu na boisku, które obfituje w gestykulację rękami i dyskusje z sędziami. Sympatycy klubu z Łazienkowskiej z pewnością oczekiwali od niego znacznie więcej.

Trzeba jednak przyznać, że Hiszpan broni się liczbami. Minioną kampanię zwieńczył 48 spotkaniami, 19 trafieniami i ośmioma asystami. Poprawił więc wyraźnie swoje statystyki względem poprzednich rozgrywek.

Nie tak dawno pojawiła się informacja, że 29-latek wzbudza zainteresowanie Realu Salt Lake City. Biorąc pod uwagę wygasający wraz z końcem czerwca roku kontrakt, byłby to najlepszy moment na rozstanie.

Popularne

Previous

Jan Urban wprost o 73-krotnym reprezentancie Polski. „Nie mam z nim kontaktu”

Ángel Rodado zachwycony klubem Ekstraklasy. „Są bardzo mocni”

Jan Urban zachwycony reprezentantem Polski. „Ma cechy lidera”

„Rekord transferowy Ekstraklasy jest w zasięgu”. Lech Poznań już próbował

Tyle Raków Częstochowa zapłaci za nowego trenera?

Tym Michał Świerczewski uraził Marka Papszuna?!

Czesi wyśmiewają gracza Legii Warszawa. „Bezużyteczny, płaczliwy. Drewniak”

Odejdzie z Lecha Poznań?! Ten klub chce go bardzo mocno

Next

Mateusz Mazur z działu skautingowego stołecznego klubu uważa, że Legia mogłaby otrzymać za Guala naprawdę atrakcyjną propozycję.

- Profilowo jest dla mnie drugim napastnikiem lub nawet ofensywnym pomocnikiem. Bardzo często Marc był rzucany na głęboką wodę, ciążyła na nim duża odpowiedzialność. On bardzo dobrze znosił presję, w wielu ciężkich momentach nam pomagał. Patrzysz na jego liczby w Legii i są świetne. W zeszłym sezonie w 48 meczach strzelił 19 goli i miał osiem asyst - wyjaśnił w rozmowie z „Przeglądem Sportowym Onet”.

- Marc ma rok kontraktu. Nie wiem, co zrobi klub. Jeżeli zdecyduje się go sprzedać, to daję sobie rękę uciąć, że może dostać niezłą ofertę, jak na wiek Marka (29 lat) i to, że został mu rok kontraktu. [...] Wiem, ale nie będę tego mówił, bo byłoby to nie w porządku wobec klubu. Marc ma bardzo dużo jakości. Być może, gdyby jego aparycja i usposobienie były trochę inne, to w ogóle nie grałby w Ekstraklasie - dodał.