Legia Warszawa negocjowała z Guilherme

Legia Warszawa choć zgromadziła na wiosnę siedem punktów w czterech meczach, to i tak nadal nie może być pewna utrzymania. Obecnie zespół prowadzony przez Aleksandara Vukovicia znajduje się w strefie spadkowej i ma dwa punkty straty do piętnastego Zagłębia Lubin.

Ekipa ze stolicy ma jednak spotkanie zaległe, dlatego też w razie triumfu można przypuszczać, że przeskoczy podopiecznych Piotra Stokowca, a także Górnik Łęczna oraz Wartę Poznań. Na razie są to jednak pobożne życzenia mistrzów Polski.

Do zamknięcia okna transferowego zostało właściwie już tylko kilka godzin, ale fani Legii nadal mają nadzieję, że wydarzy się coś pozytywnego i znalezieni zostaną następców Luquinhasa oraz Mahira Emrelego.

Chęć pomocy „Wojskowym” przejawiał między innymi były zawodnik, czyli Guilherme, który ze względu na brak wiz dla jego rodziny nie chce wracać do Chin do Guangzhou City.

W grę miało wchodzić wypożyczenie i strony może by się rzeczywiście porozumiały, jednak na przeszkodzie stanęła wojna, która toczy się w Ukrainie. Brazylijczyk rzekomo przestraszył się konfliktu zbrojnego i to jest główna przyczyna tego, że nie wróci do Ekstraklasy.

Ponadto negocjowano też z zawodnikami ofensywnymi Zorii Ługańsk. Tu jednak również z uwagi na napaść Rosji na Ukrainę transakcja nie może zostać zrealizowana.