Legia Warszawa powinna po niego ruszyć? „Wchodzi i ma z miejsca pierwszy skład”
2024-10-23 23:59:49; Aktualizacja: 4 tygodnie temuLegia Warszawa za sprawą letniego okna transferowego sfinalizowała kilka ciekawych wzmocnień, lecz wraz z biegiem czasu nie ze wszystkich może być zadowolona. Zdaniem Tomasza Włodarczyka z Meczyki.pl stołeczna drużyna powinna w niedalekim czasie podjąć próbę sprowadzenia Afimico Pululu, którego kontrakt z Jagiellonią Białystok wygasa latem przyszłego roku.
Legia Warszawa pracowicie wykorzystała letnie okno transferowe, w ramach którego dołączyło do niej konkretne grono nowych zawodników. Do stolicy prosto z Manchesteru United zawitał choćby Maxi Oyedele, co aktualnie można uznać za udany ruch. 19-latek nie pokazał jeszcze nawet w pełni swoich umiejętności, a już zdążył otrzymać powołanie na październikowe zgrupowanie reprezentacji Polski, gdzie dostąpił swojego debiutu.
Wracając jednak do letniego okna, w jego trakcie Legia ściągnęła również pewnych zawodników, którzy obecnie mocno zawodzą. Jednym z nich jest Jean-Pierre Nsame, który do Polski przywędrował w ramach wypożyczenia z włoskiego Como, mając w swoim dorobku między innymi dwie statuetki zdobyte za zostanie królem strzelców szwajcarskiej ekstraklasy.
Na tamtejszych boiskach brylował on głównie jako zawodnik BSC Young Boys, dla którego rozegrał łącznie 242 spotkania, zdobył 140 bramek oraz zanotował 39 asyst. Dlatego właśnie wraz z przejściem Nsame do Legii można było mieć wobec niego całkiem spore oczekiwania, ale na ten moment kompletnie nie mają one swojego odzwierciedlenia w rzeczywistości.Popularne
Kameruńczyk od momentu letniego transferu zanotował zaledwie siedem spotkań i zwieńczył je dwiema bramkami. Jak sugeruje Tomasz Włodarczyk z Meczyki.pl, zdecydowanie lepszym rozwiązaniem dla Legii byłoby ściągnięcie Afimico Pululu, który jest związany z Jagiellonią Białystok do 30 czerwca 2025 roku. Jego umowa zawiera jednak opcję możliwego przedłużenia.
- Legia mogłaby zawalczyć o Pululu, który ma kontrakt do końca sezonu z opcją przedłużenia o rok. Ciekawe, czy jest do wyciągnięcia? Dziś jest zawodnikiem z innej półki niż Nsame, wchodzi do Legii i ma z miejsca pierwszy skład - powiedział.
Pululu drużynę urzędującego mistrza kraju zasilił latem ubiegłego roku z SpVgg Greuther Fürth. W swoim premierowym sezonie, zwieńczonym historycznym mistrzostwem rozegrał łącznie 35 spotkań, strzelił czternaście goli, a także zaliczył pięć ostatnich podań.
Co kluczowe 25-latek wraz z nadejściem nowej kampanii nie spuścił z tonu, gdyż w tym momencie po 17 meczach ma on na swoim koncie już sześć bramek oraz dwie asysty. Zważając na dostępną opcję przedłużenia umowy, a także liczne zainteresowanie innych drużyn wyciągnięcie go z Jagiellonii z pewnością nie byłoby dla Legii łatwym zadaniem.