Już od kilku tygodni wiemy, że środkowy napastnik „Wojskowych” cieszy się sporym zainteresowaniem ze strony wielu zagranicznych zespołów. Spośród nich do konkretów mieli przejść przedstawiciele Portland Timbers, którzy w najbliższym czasie pojawią się w Warszawie, aby negocjować definitywny transfer 24-letniego zawodnika.
Jeżeli Legia Warszawa osiągnie porozumienie z amerykańskim zespołem, to zostanie zmuszona do pozyskania jego następcy. Polscy dziennikarz informują, że klub ze stolicy poczynił już pierwsze kroki w tym kierunku i w przypadku sprzedaży Niezgody rozważa sprowadzenie w jego miejsce Igora Angulo lub Jakuba Świerczoka.
Robert Błoński z „Przeglądu Sportowego” uważa, że pierwszy z wymienionych piłkarzy miałby stanowić jedynie wersję tymczasowego uzupełnienia luki w ataku ekipy z województwa mazowieckiego i po półrocznym pobycie w stolicy miałby zdecydować się na przeprowadzkę do Turcji, gdzie chęć jego pozyskania miały wyrazić już Bursaspor oraz Adana Demirspor.
„Wojskowi” są gotowi zaoferować blisko 36-letniemu piłkarzowi znaczącą podwyżkę, ponieważ ten inkasuje obecnie zaledwie 10 tysięcy euro w Górniku Zabrze. Z kolei jego dotychczasowy pracodawca miałby w ramach rozliczenia otrzymać na zasadzie wypożyczenia Vamarę Sanogo albo Kacpra Kostorza.
Z kolei Iza Koprowiak z tej samej redakcji informuje, że pierwszym kandydatem do ewentualnego zastąpienia Niezgody jest Jakub Świerczok. Trzykrotny reprezentant Polski występuje od dwóch latach w Łudogorcu i może liczyć na regularne występy w bułgarskim zespole.
Warto jednak zauważyć, że środkowy napastnik pojawia się na placu gry przeważnie z ławki rezerwowych, bo przegrywa rywalizację o miejsce w składzie z Claudiu Keșerü.
Mimo to może pochwalić się dobrymi statystykami, ponieważ w trwających rozgrywkach strzelił dziewięć bramek oraz zanotował cztery asysty w 25 występach.
Jego kontrakt z ekipą z Razgradu obowiązuje do końca grudnia 2021 roku. Z tego też powodu nie można wykluczyć, że obaj wymienieni piłkarze zagrają na Łazienkowskiej. Pierwszy przez najbliższe sześć miesięcy, a drugi od początku nowego sezonu, kiedy to będzie do wyciągnięcia za niższą kwotę z bułgarskiego zespołu.