Legia Warszawa skrzywdzona przez sędziego? „Dawno nie widziałem tak ewidentnego, nieodgwizdanego rzutu karnego”
2023-08-11 00:44:35; Aktualizacja: 1 rok temuLegia Warszawa przegrała z Austrią Wiedeń 1-2 i przed rewanżem znajduje się w trudnej sytuacji. Być może rezultat byłby inny, gdyby nie arbiter, który w pierwszej połowie nie podyktował ewidentnego rzutu karnego na Pawle Wszołku.
Nie tak miało wyglądać pierwsze spotkanie trzeciej rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy pomiędzy Legią Warszawa a Austrią Wiedeń.
Ostatecznie jednak to goście wyjeżdżają z Łazienkowskiej z przewagą, bo wygrali 2-1.
Przyjezdni wykorzystali tego dnia rażące błędy defensywne wicemistrzów Polski. Jakby tego było mało, gospodarzom zadanie utrudnił też arbiter Pierre Gaillouste.Popularne
W pierwszej połowie po dwójkowej akcji w pole karne wpadł Paweł Wszołek, który został jednak zaatakowany od tyłu przez zawodnika Austrii Wiedeń.
Sędzia nie wskazał jednak w tej sytuacji na wapno, choć powtórki wyraźnie pokazały, że miał do tego prawo.
Na ten temat wypowiedział się na antenie Meczyki.pl Mateusz Rokuszewski.
- Szczerze, to nie widziałem tak ewidentnego, nieodgwizdanego rzutu karnego od dawna. Wynika to pewnie z tego powodu, że zazwyczaj, gdy oglądam mecze, to jest na nich VAR. Tu tego zabrakło - stwierdził.
Legii Warszawa nie pozostaje nic innego, jak zakasać rękawy i dać z siebie wszystko w rewanżu. Ten zaplanowano na 17 sierpnia.