Legia Warszawa sprowadziła „kozaka”. „Będzie gwiazdą Ekstraklasy”

2024-06-19 22:19:05; Aktualizacja: 3 miesiące temu
Legia Warszawa sprowadziła „kozaka”. „Będzie gwiazdą Ekstraklasy” Fot. Adam Starszynski / PressFocus
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Kanał Sportowy [Twitter] | Legia.Net

Nowym napastnikiem Legii Warszawa został Jean-Pierre Nsame. Jego kolega z czasów gry w BSC Young Boys, Łukasz Łakomy, jest przekonany, że stołeczna ekipa ubiła świetny interes, o czym opowiedział na Kanale Sportowym.

Legia kilkukrotnie podchodziła do sprowadzenia nowego napastnika. Na jej radarze znalazło się kilku zawodników, w tym Erik Exposito, Migouel Alfarela, Killian Corredor czy Benjamin Kallman z Cracovii. Ostatecznie po upragniony transfer sięgnęła do słonecznego Como.

Za strzelanie bramek w warszawskim klubie ma odpowiadać w nadchodzącym sezonie Jean-Pierre Nsame. 

Kameruńczyk swego czasu był gwiazdą szwajcarskiej ekstraklasy. W barwach BSC Young Boys zanotował 140 bramek na przestrzeni 242 występów. Czterokrotnie zostawał królem strzelców ligowych rozgrywek.

Celownik 31-latka rozkalibrował się po przeprowadzce do Como 1907. Podczas rundy wiosennej na zapleczu Serie A zagrał zaledwie w ośmiu meczach, nie trafiając ani razu do siatki.

Nsame przychodzi zatem na Łazienkowską w celu odbudowy. Jeśli misja ta się powiedzie, to Legia będzie mogła skorzystać z opcji wykupu, która, wedle nieoficjalnych źródeł, wynosi dwa miliony euro.

Dobrze nowego snajpera „Wojskowych” poznał Łukasz Łakomy, związany od 2023 roku z BSC Young Boys.

- Uważam, że będzie kozakiem w Ekstraklasie. To jest typowy napastnik, który w polu karnym się odnajduje. Patrząc na nasze pierwsze pół roku, do momentu, gdy odszedł do Como, strzelił dla nas kilka goli. Jest bardzo silnym napastnikiem, nie będzie łatwym przeciwnikiem dla naszych obrońców. Uważam, że to jest bardzo dobry transfer - powiedział 23-letni pomocnik na Kanale Sportowym.

Nsame stawił się już na pierwszym treningach z nowym zespołem. 

„Kameruńczyk odznaczał się na tle innych wzrostem i budową ciała. Jest po prostu duży i umięśniony. Przy grze w dziada nie był zbyt waleczny, gdy wszedł do środka, trudno mu było wyjść na zewnątrz. Za to w gierkach wykazał się dużą skutecznością. Będąc w polu karnym, gdy otrzymywał piłkę, 90 procent sytuacji kończył golem. Jego lepszą nogą jest prawa, ale lewa nie służy do podpierania się — wręcz przeciwnie. Z dystansu potrafi uderzyć mocno z obu nóg. Nie jest typem szybkościowca, ale obsłużony dobrym podaniem, potrafi z niego zrobić użytek” - czytamy na portalu Legia.Net.