Legia Warszawa straci wielki talent? Rok temu chciały go wielkie kluby

2024-03-31 13:42:25; Aktualizacja: 7 miesięcy temu
Legia Warszawa straci wielki talent? Rok temu chciały go wielkie kluby Fot. FotoPyK
Paweł Hanejko
Paweł Hanejko Źródło: Transfery.info

Filip Rejczyk nie jest pewny pozostania w Legii Warszawa, o czym mówił kilka tygodni temu dyrektor sportowy Jacek Zieliński. Nie ma wątpliwości, że młody pomocnik wzbudza duże poruszenie na rynku transferowym.

Legia Warszawa traci wprawdzie do Jagiellonii Białystok dziesięć punktów, ale nadal nie porzuciła marzeń o mistrzostwie Polski. Przy Łazienkowskiej wierzą, że uda się jeszcze na finiszu odrobić tę ogromną stratę.

Szansa na zniwelowanie przewagi pojawi się w poniedziałek przy okazji starcia z Górnikiem Zabrze.

W kuluarach natomiast ważą się losy kilku ważnych piłkarzy wicemistrza Polski. Po sezonie bowiem wygasają kontrakty między innymi Josué, Artura Jędrzejczyka czy Yuriego Ribeiro. Na razie w żadnym z tych przypadków nie poczyniono konkretnych kroków.

Dużo pytań wzbudza też przyszłość Filipa Rejczyka.

Środkowy pomocnik, który uchodzi za spory talent, ma również umowę ważną do 30 czerwca 2024 roku. Ta ma wprawdzie opcję przedłużenia, ale tu mogą pojawić się komplikacje, o czym mówił niedawno dla „Legia On” dyrektor sportowy Jacek Zieliński.

- Trudno powiedzieć, jak to się potoczy. „Reju” ma tak skonstruowany kontrakt, że... To był jeden z ostatnich takich kontraktów, bo już więcej takich nie podpisywałem i nie podpiszę. Nie wiem zresztą, czy przy „Reju” zrobiłem to ja, czy ktoś inny. Nieważne. Żeby został przedłużony, muszą zostać spełnione warunki co do jego występów - stwierdził.

W takim wypadku najlepszym rozwiązaniem byłoby zaoferowanie mu nowego kontraktu, jednak konkurencja nie śpi. Rejczyk wzbudza bowiem poruszenie wśród zagranicznych klubów. Rok temu łączono go między innymi z Interem Mediolan, Sevillą czy nawet Realem Madryt.

Urodzony w 2006 roku reprezentant Polski do lat 18 rozegrał w tym sezonie cztery spotkania na szczeblu Ekstraklasy.