Legia Warszawa u progu zmian w dziale sportowym. Z klubu odejdzie dwóch dyrektorów

„Wojskowi” zakończyli bardzo złą rundę jesienną w swoim wykonaniu. Co prawda aktualny mistrz Polski udanie ją rozpoczął od wywalczenia awansu do fazy grupowej Ligi Europy, ale na krajowym podwórku prezentował się katastrofalnie i przez to plasuje się obecnie w strefie spadkowej.

Taki stan rzecz doprowadził do dokonania zmian na stanowisku szkoleniowca stołecznego zespołu. Najpierw za jego wyniki odpowiadał Czesław Michniewicz, potem Marek Gołębiewski, a teraz Aleksandar Vuković.

Na tym roszady w strukturach sportowych Legii Warszawa się nie skończą, ponieważ jak przekonuje Piotr Kamieniecki z Sport.TVP.pl wkrótce z klubem mają pożegnać się szef skautingu Tomasz Kiełbowicz oraz dyrektor akademii Richard Grootscholten.

Pierwszy z nich rozpoczął pracę we wspomnianym dziale w 2013 roku, czyli niedługo po ogłoszeniu zakończenia profesjonalnej kariery i spędzeniu dwunastu lat właśnie w barwach „Wojskowych”.

Natomiast Holender dołączył do ekipy z Łazienkowskiej po opuszczeniu Feyenoordu i Zagłębia Lubin z zamiarem zanotowania w przyszłości awansu na stanowisko dyrektora sportowego. 57-latek dał się poznać jako człowiek obyty na międzynarodowych salonach, ale w ostatnich miesiącach ubywało mu zwolenników wykonywanej przez niego pracy w akademii.

Grootscholten nie pozostanie zapewne zbyt długo na bezrobociu, ponieważ od pewnego czasu przygotowywał sobie grunt pod rozpoczęciem nowej przygody w Arabii Saudyjskiej.

Wspomniany dziennikarz uważa, że jego stanowisko może przejąć ktoś z dwójki - Piotr Zasada lub Przemysław Małecki. Pierwszy wrócił latem do Legii po zagranicznym pobycie w charakterze asystenta w cypryjskim Enosis Neon Paralimniou i ostatnio pełnił rolę szkoleniowca zespołu rezerw.

Z kolei drugi z panów przeszedł do „Wojskowych” z rezerw Lecha Poznań przed startem sezonu i był do tej pory formalnie asystentem całej wymienionej wyżej trójki trenerów. Teraz jego osoba została jednak zmarginalizowana w sztabie, dlatego władze klubu szukają dla niego nowego zajęcia.

Poza tym większą autonomię w działaniu ma otrzymać dyrektor sportowy Radosław Kucharski, co wiąże się z wcześniejszym zatrudnieniem Pawła Tomczyka oraz możliwym ograniczeniem zakresu działań Tomasza Zahorskiego.