Legia Warszawa z przytupem kończy letnie okno [OFICJALNIE]. Z topowej ligi do Ekstraklasy

W niedzielę Legia Warszawa potwierdziła pozyskanie nowego stopera - Marco Burcha. W poniedziałek doczekaliśmy się na kolejny ruch ze strony wicemistrza Polski. Jego szeregi zasilił Gil Dias, który został wypożyczony do końca sezonu 2023/2024 z możliwością transferu definitywnego.

Według Floriana Plettenberga opcję wykupu ustalono na około milion euro.

26-letni skrzydłowy to były juniorski i młodzieżowy reprezentant Portugalii. Za młodu szkolił się między innymi w Sportingu oraz Bradze. Potem był związany z AS Monaco, które wypożyczało go do Varzim, Rio Ave, Fiorentiny, Nottingham Forest, Olympiakosu, Granady oraz FC Famalicão. Ostatnie lata to z kolei Benfica i VfB Stuttgart, do którego trafił zimą.

Zawodnik ma na koncie 27 występów w Serie A, 15 w Ligue 1, 12 w LaLidze i siedem w Bundeslidze. Te ostatnie zanotował w rundzie wiosennej minionego sezonu, spędzając na jej boiskach 401 minut. W starciu z 1. FC Köln trafił do siatki.

Jak podawał Tomasz Włodarczyk, Legia ściąga go głównie z myślą o grze na wahadle.

- Legia ma świetną drużynę i bazę treningową. Dysponuje wszystkim, aby osiągnąć dobre wyniki w tym sezonie. Chcę wygrać tytuł mistrzowski - myślę, że to najważniejsza rzecz dla Legii. Kiedy dowiedziałem się, że klub jest zainteresowany, aby dołączył do zespołu, zacząłem szukać informacji o nim i o Warszawie. Teraz bardzo się cieszę, że tutaj jestem - powiedział Dias.

- Gil ma dużą jakość indywidualną i potencjał na zostanie jeszcze lepszym piłkarzem. Z pewnością potrzebuje rytmu meczowego, czasu na adaptację i dojścia do odpowiedniej dyspozycji. Dzięki pracy samego zawodnika, trenera Kosty Runjaicia i jego sztabu wierzę, że do tego dojdzie - skomentował dyrektor sportowy Legii Jacek Zieliński.

Wcześniej w ramach letniego okna, oprócz wspomnianego Burcha, pozyskała ona Marca Guala, Juergena Elitima, Steve'a Kapuadiego, Patryka Kuna oraz Radovana Pankova.