Legia Warszawa zainteresowana 15-krotnym reprezentantem Polski. Padła kwota

Jeżeli Legia Warszawa podejmie decyzję dotyczącą transferu Arkadiusza Recy, będzie musiała liczyć się z wydatkiem w okolicach miliona euro - wynika ze słów dziennikarza Niccolo Pasty na łamach Weszlo.com.

O zainteresowaniu Legii Warszawa Arkadiuszem Recą można było usłyszeć w trakcie czwartkowego „Okna Transferowego” na kanale Meczyki.pl na YouTubie. Wydaje się, że temat na razie nie jest zaawansowany, ale 28-latek ma być kandydatem do transferu do stołecznego klubu, którego działacze rozglądają się za nowym lewym wahadłowym.

Boczny defensor do 30 czerwca 2025 roku jest związany kontraktem ze Spezią. Ile trzeba za niego zapłacić?

- Polak rozegrał tutaj trzy sezony i uznano, że warto zakończyć pewien cykl. Dowiedziałem się, że za Recę trzeba zapłacić około miliona euro - przyznał Niccolo Pasta z Tuttomercatoweb.com w rozmowie z Weszlo.com.

Popularne

Previous

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

POTWIERDZONE: Gonçalo Feio zgłosił się do tego klubu. „Oferował swoje usługi przez naszą dyrekcję sportową”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

To już przesądzone?! Legia Warszawa chce głośnego transferu wewnątrz Ekstraklasy, zaraz może podpisać kontrakt

Next

Dziennikarz dodał jednocześnie, że Reca może być opcją dla klubów z dolnych rejonów tabeli Serie A. Zainteresować się nim może chociażby Como 1907, a więc beniaminek rozgrywek.

Polak trafił do Włoch w 2018 roku, dołączając do Atalanty. Ta wypożyczała go do SPAL, Crotone oraz Spezii, która w końcu zdecydowała się na transfer definitywny. Po sezonach w Serie A w ostatnim rywalizował z zespołem w drugiej lidze włoskiej. W 14 meczach zdobył cztery bramki, tracąc w międzyczasie kilka miesięcy z powodu kontuzji mięśnia przywodziciela.

Drużyna 15-krotnego reprezentanta Polski zajęła 15. miejsce w tabeli, wyprzedzając strefę spadkową o jeden punkt.