Legia Warszawa zapłaci za niego pięć milionów złotych? „Gra jest dużo warta”

2025-12-02 15:23:29; Aktualizacja: 1 godzina temu
Legia Warszawa zapłaci za niego pięć milionów złotych? „Gra jest dużo warta” Fot. Marcin Szymczyk/400mm.pl
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Łukasz Olkowicz [Przegląd Sportowy Onet]

Legia Warszawa nadal nie doszła do porozumienia z Rakowem Częstochowa w sprawie Marka Papszuna. Czas leci, a drużyna spada coraz niżej w tabeli. Łukasz Olkowicz jest zaskoczony, że przy Łazienkowskiej mają tak duży problem z zapłaceniem za 51-letniego trenera pięciu milionów złotych.

Miała być walka o mistrzostwo Polski, a jeśli tak dalej pójdzie, to będzie walka o utrzymanie. Legia po poniedziałkowym remisie z Motorem Lublin zajmuje czternaste miejsce w tabeli. Jej przewaga nad strefą spadkową stopniała do zaledwie dwóch „oczek”.

Mogłoby się zdawać, że warszawski klub ma już nóż na gardle. Mimo to nadal nie doszedł do porozumienia z Rakowem w sprawie Marka Papszuna. Przy Łazienkowskiej mocno liczyli na to, że wyciągną cenionego szkoleniowca praktycznie za darmo. Oczywiście, na to w Częstochowie nie pójdą.

Legia miała już poznać żądania drugiej strony. Oczekiwana propozycja, w zależności od źródeł, powinna opiewać na pięć milionów złotych (po przeliczeniu niecałe 1,2 miliona euro). 

- Legia stąpa już po cieniutkim i kruchym lodzie, stąd ten Marek Papszun. Im później, tym gorzej dla Legii. Dziwię się Legii. Nawet jeżeli trzeba zapłacić za Marka Papszuna. Są różne kwoty, nawet pięć milionów złotych. To mimo wszystko gra jest dużo warta. O więcej kasy chodzi w tym wszystkim. Mogłaby już wyłożyć te pięć milionów, bo już jej cały miesiąc uciekł. Mówimy o siedmiu meczach bez zwycięstwa - zastanawiał się na kanale „Przeglądu Sportowego Onet” Łukasz Olkowicz. 

„Wojskowi” rozegrają w tym roku jeszcze cztery spotkania.