Legia Warszawa znów to zrobiła! Wicemistrzowi Polski rośnie kolejny świetny golkiper [WIDEO]

Legia Warszawa bramkarzami stoi. Bardzo możliwe, że w przyszłości ważną postacią pierwszej drużyny będzie Maciej Kikolski. Obecnie znakomicie radzi sobie w GKS-ie Tychy.

Legia Warszawa od wielu lat słynie ze znakomitego szkolenia swoich golkiperów. Beneficjentami akademii wicemistrza Polski są przecież między innymi Artur Boruc, Łukasz Fabiański czy Wojciech Szczęsny.

Bardzo możliwe, że kolejnym graczem, który wyfrunie z Łazienkowskiej do wielkiej piłki, jest Kacper Tobiasz.

Pewnie niektórzy fani obawiają się, kto wówczas go zastąpi. Kandydatów nie brakuje i na myśl przychodzą od razu Dominik Hładun oraz Cezary Miszta. Poza tym na wypożyczeniu przebywa również dobra alternatywa, a jest nią Maciej Kikolski.

Popularne

Previous

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Ryōya Morishita nie dla Legii Warszawa?! Pojawili się chętni na transfer

To już przesądzone?! Legia Warszawa chce głośnego transferu wewnątrz Ekstraklasy, zaraz może podpisać kontrakt

Next

19-latek na początku lipca został wypożyczony do GKS-u Tychy. Okazuje się, że ruch ten to strzał w dziesiątkę.

Bramkarz radzi sobie pod skrzydłami Dariusza Banasika bardzo dobrze. Popis swoich umiejętności dał między innymi przy okazji ostatniego meczu ligowego przeciwko Zniczowi Pruszków.

Maciej Kikolski i przejścia nie ma! ⛔️ pic.twitter.com/2M6IdpWAV6

— Fortuna 1 Liga (@_1liga_) October 4, 2023

Do tej pory zanotował już cztery czyste konta i to na pewno nie koniec.

Kikolski przebywa w GKS-ie Tychy do 30 czerwca 2024 roku.

W poprzednim sezonie Legia wypożyczyła go do drugoligowej Pogoni Siedlce. Mimo młodego wieku poradził sobie z zadaniem, w 31 meczach w zespole środka tabeli notując aż dziewięć czystych kont.