Leicester robił wszystko, by go sprowadzić, ale odmówił. „Chciałem walki o tytuły”
2016-05-05 15:53:54; Aktualizacja: 8 lat temuCharles Aránguiz nie podjął najlepszej decyzji, gdy odmówił Leicester.
Chilijczyk latem trafił do Europy, przenosząc się za 12 milionów funtów do Bayeru. Zanim jednak podjął negocjacje z Leverkusen, miał szansę na transfer do świeżo upieczonego mistrza Anglii, który naprawdę wykazał się ogromną determinacją w walce o jego podpis.
"Lisy" oferowały za niego o trzy miliony więcej, a prezydent Internacionalu - poprzedniego klubu pomocnika - naciskał na skorzystanie z tej oferty. Aránguiz pozostawał jednak nieugięty, mimo że przedstawiciele brytyjskiego klubu osobiście fatygowali się do Porto Alegre.
Leicester oferował 40-krotnemu reprezentantowi kraju bardzo korzystne warunki - pensję na poziomie 175 tysięcy euro miesięcznie (w Brazylii zarabiał "tylko" 60 tysięcy) i opłatę za podpis w wysokości około miliona euro. Poza tym zagwarantowano zawodnikowi pomoc mieszkaniową i obiecano bonusy za zespołowe i indywidualne wyniki w trakcie sezonu.Popularne
Na konferencji prasowej, która miała miejsce 21 kwietnia, gdy Aránguiz spotkał się z dziennikarzami po raz pierwszy od odniesienia poważnej kontuzji (sześciomiesięczna absencja), oświadczył, że odmówił Anglikom, bo jego celem były europejskie puchary i walka o tytuły.