Lepsze jest wrogiem dobrego - zlikwidowanie żółtych kartek to beznadziejny pomysł

Lepsze jest wrogiem dobrego - zlikwidowanie żółtych kartek to beznadziejny pomysł fot. Transfery.info
Szymon Podstufka
Szymon Podstufka
Źródło: Transfery.info

Sport jest ponadczasowy, czy jednak musi - jak właściwie wszystko - iść z duchem czasu? Na ile można sobie pozwolić, ingerując w pierwotne przepisy? To pytanie znów jest aktualne - pojawia się bowiem propozycja zlikwidowania żółtych kartek.

Na ten pomysł wpadła UEFA, a ogłosił go sam Michel Platini, argumentując go tym, że żółta kartka właściwie nie przynosi obecnie wymiernych korzyści, a na przykład w rugby zawodnicy są karani zejściem na kilka minut z boiska. 
 
Na pewno po ostatnim meczu z Evertonem, wsparłby go Arsene Wenger, który miał ogromne pretensje do swoich rywali za masę fauli w środkowej strefie boiska, co uniemożliwiało jego zespołowi rozwinięcie skrzydeł. No to teraz wyobraźmy sobie, że w 61. minucie z boiska zejść musi na dziesięć kolejnych James McCarthy. Everton - nawet gdyby gola nie stracił - męczyłby się w dziesiątkę niemiłosiernie. Szczególnie, że drugą połowę zaczynał również w dziesięciu, z racji żółtka pokazanego Garethowi Barry'emu na 120 sekund przed końcem pierwszej części gry.
 
Dramat jednak dopiero by się zaczynał - w 77. minucie za przedłużanie wznowienia gry, za żółtą kartkę na kluczowe dziesięć minut schodzi... bramkarz, Tim Howard. Przecież właściwie w każdym meczu zdarzy się, że jeden czy drugi bramkarz (nie mówię tutaj o premedytacji) dłużej wybija piłkę. Jakaż to byłaby okazja do wypaczeń. Do sterowania wynikami za pomocą jednej decyzji sędziego. "Żółtko" dla bramkarza - słuszne czy niesłuszne - to nie tragedia. Ale konieczność zastąpienia go kimś z pola na dziesięć minut - owszem. A ile to by pewnie trwało? Ile czasu golkiper schodząc zdążyłby (w sytuacji analogicznej do Howarda) ukraść? 
 
Nie jestem przeciwnikiem wszystkich nowinek, goal-line stosowana w Premier League jest rozwiązaniem świetnym, dynamicznym i sprawiedliwym. Ale czy grzebanie w przepisach aż do tego stopnia, by usuwać z nich żółte kartki i wprowadzać "ławkę kar" rodem z hokeja jest potrzebne? W wielu dyscyplinach takie grzebanie - przynajmniej w mojej opinii - nikomu nie wyszło na dobre.
 
Choćby w skokach narciarskich, gdzie zaczęto przyznawać punkty za belkę i wiatr. O ile te za dłuższy czy krótszy rozbieg jestem w stanie zrozumieć, o tyle coś tak zmiennego w ułamku sekundy jak wiatr? Jak można w ogóle ruchy powietrza zamienić na punkty, decydujące o końcowym sukcesie? Żeby ten sport był sprawiedliwszy? Nie wydaje mi się, by wprowadzenie go wcześniej zmieniło w wynikach cokolwiek. Małysz nadal byłby wielki, Ammann nadal miałby podwójną wygraną w nieziemskim stylu z Salt Lake City, a Schlierenzauer, Morgenstern czy Ahonen wcale nie mieliby na swoim koncie mniej sukcesów. A teraz? Wygrywaliby inni? Nie. To właśnie było piękne w skokach bez zamieniania wiatru na liczby - że komuś raz powietrze dopisało i niosło go po rekord, by następnego dnia wgnieść go w bulę i wyrzucić poza "trzydziestkę". 
 
Podobnie w Formule 1, gdzie od przyszłego sezonu ma wejść jeszcze bardziej idiotyczny przepis. Przepis gwarantujący podwójne punkty w ostatnim wyścigu sezonu, który może zniwelować wypracowywaną długimi tygodniami potwornego wysiłku psychicznego i fizycznego (kto nie wie, o czym mówię, niech koniecznie wybierze się do kina na "Wyścig"!) przewagę, przez - na przykład - awarię samochodu lidera, który w tym momencie może być 50 (a nie jak dotąd 25) punktów "w plecy".
 
To forsowane przez Platiniego zniesienie żółtych kartek i wprowadzenie kar czasowych postrzegam w bardzo podobny sposób. Jako innowację, która sprawi, że piłka będzie niby bardziej sprawiedliwa, ale tak naprawdę - gorsza. Bo futbol ma być troszkę niesprawiedliwy. Inaczej nazywałby się szachy.
Więcej na temat: UEFA Michel Platini

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Ángel Rodado z hitowym transferem do Ekstraklasy?! Ángel Rodado z hitowym transferem do Ekstraklasy?! Media: Erik ten Hag zostanie zwolniony z Manchesteru United Media: Erik ten Hag zostanie zwolniony z Manchesteru United Legia Warszawa zainteresowana napastnikiem z Ekstraklasy. W tym sezonie strzelił jej dwa gole Legia Warszawa zainteresowana napastnikiem z Ekstraklasy. W tym sezonie strzelił jej dwa gole Hansi Flick zapewni FC Barcelonie hitowy transfer?! Jest nim „bardzo” zainteresowany Hansi Flick zapewni FC Barcelonie hitowy transfer?! Jest nim „bardzo” zainteresowany OFICJALNIE: FC Barcelona zwolniła Xaviego OFICJALNIE: FC Barcelona zwolniła Xaviego Kibice Arki Gdynia z „motywacją” przed najważniejszym meczem sezonu. „Ktoś da dupy, będzie z tego rozliczony” [WIDEO] Kibice Arki Gdynia z „motywacją” przed najważniejszym meczem sezonu. „Ktoś da dupy, będzie z tego rozliczony” [WIDEO] POTWIERDZONE: Mariusz Rumak otrzymał propozycję. „Potrzebuję przestrzeni, by się zastanowić” POTWIERDZONE: Mariusz Rumak otrzymał propozycję. „Potrzebuję przestrzeni, by się zastanowić” Kluczowy zawodnik Pogoni Szczecin ma dość. Odejdzie po sezonie Kluczowy zawodnik Pogoni Szczecin ma dość. Odejdzie po sezonie

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy