L'Equipe: Front anty-PSG

Najgłośniejszym tematem tegorocznego okienka transferowego jest niewątpliwie transfer Neymara. Paris Saint-Germain jest gotowe aktywować klauzulę jego wykupu i transakcja ma być już tylko kwestią dni. Mimo sporych wpływów do klubowej kasy (które mogą wynieść rekordowe 222 miliony euro), Barcelona jest jednak wściekła, a jej działacze planują jak najbardziej uprzykrzyć życie wicemistrzom Francji.

„L'Equipe” informuje, że przedstawiciele „Blaugrany” kontaktowali się z największymi europejskimi klubami i namawiały je do jak największego izolowania PSG, szczególnie na rynku transferowym. Ma to być odpowiedź na wykupienie jednej z największych gwiazd Katalończyków. Francuscy dziennikarze podają, że działacze Barcelony mieli usłyszeć odmowną odpowiedź od choćby Realu Madryt i Manchesteru City, ale na apel „Barcy” pozytywnie zareagowały już między innymi Bayern oraz Juventus.

Nie powinno to szczególnie dziwić, ponieważ Bawarczycy znani są z tego, że rzadko kiedy wydają na transfery naprawdę wielkie kwoty. Mistrzowie Włoch z kolei już od dłuższego czasu pozostają w konflikcie z paryżanami, którego przyczyną jest fakt, iż w 2014 roku „Juve” sprowadziło za darmo jeden z największych talentów paryskiej szkółki - Kingsleya Comana. Kontrakt Francuza dobiegał wtedy końca i PSG zarobiło jedynie na ekwiwalencie za jego wyszkolenie.

Przypomnijmy, że nie byłoby to pierwsze działanie „anty-PSG” planowane przez ekipę z Camp Nou. Barcelona rozważa złożenie pozwu przeciwko wicemistrzom Francji o naruszenie zasad Finansowego Fair Play i uczciwej rywalizacji. Podobny zamiar ma również szef LaLiga, Javier Tebas, który zamierza złożyć skargę do UEFA (więcej TUTAJ i TUTAJ).