Leszek Ojrzyński po ósmym meczu bez ligowego zwycięstwa

Leszek Ojrzyński po ósmym meczu bez ligowego zwycięstwa fot. Konrad Swierad / Shutterstock.com
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz
Źródło: Transfery.info

Trener Leszek Ojrzyński zabrał głos po kolejnym spotkaniu z rzędu w wykonaniu Korony Kielce bez zgarnięcia kompletu punktów. Tym razem beniaminek został zatrzymany przez Piasta Gliwice (1:1).

„Żółto-Czerwoni” stosunkowo udanie powrócili do krajowej elity i z optymizmem mogli patrzeć na kontynuowanie walki o wywalczenie pewnego utrzymania w Ekstraklasie.

Ten stan rzeczy nie potrwał zbyt długo, ponieważ Koronie Kielce nie udało się od wyjazdowego starcia z Radomiakiem Radom rozegranego pod koniec sierpnia ani razu zejść z ligowych boisk z kompletem wywalczonych punktów.

Na tę haniebną serię w wykonaniu zespołu z województwa świętokrzyskiego składa się już seria ośmiu spotkań po remisie zanotowanym z Piastem Gliwice.

- Na pewno nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu. Widać to po atmosferze w szatni. Liczyliśmy na zdobycie trzech punktów. W pierwszej połowie strzeliliśmy gola. Potem niepotrzebnie się cofnęliśmy. Nasza gra to przerwy była zdecydowanie lepsza. Mieliśmy jeszcze w niej okazję, gdzie Piotrek Malarczyk mógł skierować piłkę do siatki. W przerwie musieliśmy go zdjąć, bo nie wytrzymał trudów spotkania. W końcu wrócił po długie przerwie. Trzeba było wprowadzić do gry następnego stopera. Postawiliśmy na Grześka Szymusika, który nie grał od czasu pierwszego meczu w Pucharze Polski. Mieliśmy dużo problemów w linii obrony, bo także Zebić oraz Danek byli do zmiany, ale chwała im za to, że wytrzymali - przyznał Leszek Ojrzyński.

- W drugiej połowie nie ustrzegliśmy się błędów. Oddaliśmy rywalom pole gry. Piast tworzył zagrożenie po dośrodkowania po ziemi oraz górą. I po tym zdobyli bramkę. W ten sposób mogliśmy stracić jeszcze jednego gola. Z kolei w końcówce sytuację miał Śpiączka, gdyby to wpadło, bylibyśmy przeszczęśliwi, a tak dzielimy się punktami - kontynuował trener kielczan.

- Nie wiem, czy Vuko jest zadowolony, ale ja nie. Druga część spotkania kompletnie nam nie wyszła. Zmiany spłonęły w ogniu tej drugiej połowy i nie było widocznej energii. Chłopaki starali się, ale to było za mało, by wyprowadzić składną akcję - zakończył opiekun „Żółto-Czerwonych”.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] „Zapomnij”. Jarosław Królewski z jasną deklaracją w sprawie trenera Wisły Kraków „Zapomnij”. Jarosław Królewski z jasną deklaracją w sprawie trenera Wisły Kraków Wojciech Kowalczyk „kąsa” właściciela Rakowa Częstochowa Wojciech Kowalczyk „kąsa” właściciela Rakowa Częstochowa „To oczywiście musiał być on”. Niechciany w Rakowie Częstochowa, bohaterem Górnika Zabrze „To oczywiście musiał być on”. Niechciany w Rakowie Częstochowa, bohaterem Górnika Zabrze 60 milionów euro! FC Barcelona chce zamknąć wielki transfer jeszcze przed EURO 2024 60 milionów euro! FC Barcelona chce zamknąć wielki transfer jeszcze przed EURO 2024 Bernardo Silva chce hitowego transferu Bernardo Silva chce hitowego transferu Xavi rozmawia z nowym klubem Xavi rozmawia z nowym klubem Drużyna Kacpra Kozłowskiego ma... mniej niż zero punktów. Vitesse Arnhem spadło z Eredivisie po ponad 30 latach [OFICJALNIE] Drużyna Kacpra Kozłowskiego ma... mniej niż zero punktów. Vitesse Arnhem spadło z Eredivisie po ponad 30 latach [OFICJALNIE]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy