Leszek Ojrzyński powróci do pracy?! „Zimą dostałem trzy propozycje”

Leszek Ojrzyński od października 2022 roku przebywa na trenerskim bezrobociu. 52-latek nadal wzbudza jednak zainteresowanie klubów i wkrótce chętnie powróciłby do pracy, co zdradził w trakcie rozmowy z Weszlo.com.

Leszek Ojrzyński najlepiej kojarzony jest z pracy w Koronie Kielce, z którą związany był dwukrotnie - po raz pierwszy od 2011 roku i wtedy stworzył słynną „Bandę Świrów”, z którą przeszedł do historii klubu ze stolicy województwa świętokrzyskiego.

Druga jego przygoda ze „Scyzorykami” nie była już tak udana - szkoleniowiec wywalczył awans do Ekstraklasy, ale w najwyższej klasie rozgrywkowej popracował jedynie do 29 października 2022 roku i od tamtego momentu nie był związany już z żadnym innym zespołem.

Ojrzyński udzielił wywiadu portalowi Weszlo.com, w którym zdradził, że mimo wszystko nadal pozostaje w orbicie zainteresowań klubów.

Popularne

Previous

Nico Williams odrzucił ofertę! Jasne stanowisko mistrza Europy

To koniec Matty'ego Casha w reprezentacji Polski? Michał Probierz z jasną deklaracją

Lukas Podolski pokonał Jagiellonię Białystok. Ten transfer Górnika Zabrze to jego zasługa

Bartosz Salamon: Straciliśmy niesamowitego zawodnika i wielkiego lidera w szatni

Lech Poznań finalizuje transfer. Piłkarz już na miejscu

Hansi Flick postawił weto! Nie będzie głośnego transferu do FC Barcelony

To może być najważniejszy „transfer” Lecha Poznań. „Poznański Gavi. To będzie piłkarz”

Jagiellonia Białystok sięga po reprezentanta kraju. Transfer prosto ze spadkowicza Premier League!

Next

- Zimą dostałem trzy propozycje – jedną z Ekstraklasy, dwie z pierwszej ligi - wyjawił 52-latek.

- Chętnie wróciłbym już do pracy. Z tamtymi klubami rozmawiałem, ale nie doszliśmy do porozumienia. Pół roku temu jeszcze nie miałem ciśnienia, wręcz przeciwnie - powiedział szkoleniowiec.

Jak się okazuje, było to spowodowane zmianą stanu cywilnego 52-letniego trenera.

- W grudniu wziąłem ślub. Wcześniej zajmowały mnie przygotowania, później celebracja tego wydarzenia. Poza tym wciąż miałem ważny kontrakt z Koroną, więc teoretycznie byłem zabezpieczony finansowo - powiedział Ojrzyński.

Całą rozmowę ze szkoleniowcem można przeczytać tutaj.