Letnie plany transferowe Napoli
2014-04-11 02:56:50; Aktualizacja: 10 lat temu
Napoli pracuje już nad letnimi wzmocnieniami, które pozwolą drużynie na osiągnięcie lepszych wyników, bowiem mimo dobrej postawy drużyny w klubie panuje lekki niedosyt.
Na sześć kolejek przed końcem sezonu podopieczni Rafy Beniteza tracą do liderującego Juventusu aż 20 punktów, co biorąc pod uwagę aspiracje "Azzurich" nie najlepiej świadczy o rezultatach osiąganych przez zespół. Tym bardziej, że drużyna prowadzona przez hiszpańskiego trenera odpadła w 1/8 finału Ligi Europy, a jedynym trofeum, jakie ma jeszcze do zdobycia, został Puchar Włoch, w którego finale zmierzy się z Fiorentiną.
Napoli zajmuje obecnie trzecie miejsce i wydaje się, że niemal na pewno zakończy rozgrywki Serie A właśnie na tej lokacie. Oznacza to, że o grę w Lidze Mistrzów będzie musiało powalczyć w kwalifikacjach. Dlatego już teraz rozgląda się za potencjalnymi wzmocnienami, by przyszły sezon przyniósł oczekiwane wyniki.
Drużyna z Neapolu planuje transfery obrońcy, pomocnika i napastnika, tak by zwiększyć konkurencję w zespole i dysponować lepszą ławką rezerwowych. W międzyczasie pracuje również nad zatrzymaniem bramkarza Pepe Reiny. Popularne
Wzmocnieniem dla formacji defensywnej ma się okazać młody piłkarz Genk, jakim jest Kalidou Koulibaly. 22-latek rozgrywa bardzo dobry sezon, a w przeszłości był filarem francuskiej młodzieżówki.
Nowym pomocnikiem ma być z kolei gracz Olympique Lyon, o którego Napoli walczy od dłuższego czasu. 25-letni Maxime Gonalons wydaje się być priorytetem dla Rafy Beniteza, który najbardziej zabiega właśnie o wzmocnienie środka pola.
Zaskoczeniem jest natomiast napastnik, który znalazł się na celowniku "Azzurrich". Rzadko zdarza się bowiem, by piłkarz z ligi chińskiej był wzmocnieniem dla czołowego, europejskiego klubu. Takim może okazać się Brazylijczyk Elkeson, broniący barw Guangzhou Evergrande. 24-latek zdobył dla drużyny prowadzonej przez słynnego Marcello Lippiego 28 bramek w 32 meczach. Jego niewątpliwym atutem jest wszechstronność, gdyż z powodzeniem może wcielić się także w rolę skrzydłowego lub piłkarza grającego za plecami atakującego.
