Letnie szaleństwo transferowe Liverpoolu?! Cel jest jasny

2025-04-28 18:52:38; Aktualizacja: 26 minut temu
Letnie szaleństwo transferowe Liverpoolu?! Cel jest jasny Fot. ph.FAB / Shutterstock.com
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek Źródło: Chris Bascombe [The Telegraph]

W weekend Liverpool zapewnił sobie tytuł mistrza Anglii. Jak pisze Chris Bascombe na łamach „The Telegraph”, cel jest taki, by w kolejnym sezonie go obronić, w czym mają pomóc letnie ruchy transferowe.

W niedzielę Liverpool pokonał Tottenham Hotspur 5:1, pieczętując tytuł mistrza Anglii. Na cztery kolejki przed końcem sezonu podopieczni Arne Slota wyprzedzają drugi w tabeli Premier League Arsenal o 15 punktów. „Kanonierzy” stracili matematyczne szanse na dogonienie „The Reds”.

Klub z Anfield zdobył swoje drugie mistrzostwo w XXI wieku, a 20. w historii. Tym sposobem zrównał się pod tym względem z Manchesterem United. Chris Bascombe nie ma złudzeń, że cel władz „The Reds” jest taki, by je obronić, wskakując na czoło klasyfikacji. Dlatego też Slot ma otrzymać wsparcie w postaci jednego z największych budżetów transferowych w dziejach Liverpoolu. Na łamach „The Telegraph” można przeczytać o potencjalnym letnim szaleństwie na rynku w jego wykonaniu.

Działacze zdają sobie sprawę z tego, że Manchester City będzie bardzo zmobilizowany, by wrócić na szczyt. Do tego groźne w zależności od swoich ruchów transferowych powinny być Arsenal, Chelsea, Newcastle United i Aston Villa.

Na szczycie listy przedstawicieli „The Reds” obecnie znajdują się dwie pozycje - pozyskanie nowego środkowego napastnika oraz lewego obrońcy. W tym drugim przypadku na radarze jest między innymi Milos Kerkez z AFC Bournemouth. Dokładna kwota, która może zostać przeznaczona na nowych graczy, nie padła, ale przekaz jest jasny - klub nie będzie kurczowo oszczędzał na rynku i zamierza wzmocnić skład, choć zapewne jednocześnie próżno spodziewać się nieprzemyślanego oraz pochopnego działania.

Sporo będzie zależało od tego, za jakie pieniądze będą dostępni interesujący Liverpool zawodnicy, a także, kto odejdzie z Anfield.

Więcej na ten temat: Anglia Liverpool FC Premier League