Liga Mistrzów: 1/8 finału. AC Milan - Barcelona 2:0, Galatasaray - Schalke 04 1:1. Bo to zła murawa była
2013-02-20 23:29:40; Aktualizacja: 11 lat temuBarcelona niespodziewanie przegrywa na wyjeździe z Milanem, a Galatasaray tylko remisuje u siebie z Schalke 04.
Spotkanie "Rossonerich" z "Blaugraną" to kolejny klasyk w 1/8 finału tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. Pierwsze ich starcie na San Siro zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 2:0, którzy teraz są bliżsi, dość niespodziewanego awansu do kolejnej fazy turnieju.
Ten mecz zgodnie z planem w pierwszej połowie zdominowała Barcelona, która w swoim stylu wymieniała niezliczone ilości podań, z których jednak nic nie wynikało, bo błędów nie popełniała defensywa Milanu.
Ekipa z Włoch nastawiła się na grę z kontry w 15. minucie powinna objąć prowadzenie, ale El Shaarawy w decydującym momencie zbyt daleko wypuścił sobie futbolówkę, którą poza boisko wybił Puyol, ale to nie był koniec kłopotów defensywy "Dumy Katalonii". Chwilę później po dobrze wykonanym rzucie rożnym blisko zdobycia gola był Boateng, ale jego uderzenie przeszło minimalnie obok dalszego słupka bramki Valdesa.Popularne
W dalszych fragmentach pierwszej połowy zbyt wiele się nie działo. Barcelona panowała w środku pola, ale grała statycznie. Niewidoczny był Messi, a Iniesta i Xavi nie przyspieszali akcji swojego zespołu. Z kolei Milan radził sobie z rozbijaniem ataków gości, ale nie potrafił wyprowadzić piłki spod agresywnego pressingu rywala i szybko oddawał mu futbolówkę.
Drugą część spotkania lepiej rozpoczęli "Rossoneri", którzy w 57. minucie objęli prowadzenie za sprawą Boatenga. Fatalny błąd w tej sytuacji popełnili sędziowie, ponieważ piłkę ręką zagrywał Zapata, do której następnie dopadł były reprezentant Ghany, który wpakował piłkę do siatki.
Piłkarze Barcelony zaczęli szukać szybkiego wyrównania, ale nadal nie mieli pomysłu na rozbicie defensywy Milanu. Najbliżej zdobycia gola był Iniesta, który zdecydował się na strzał z dystansu, ale futbolówka o kilka centymetrów minęła słupek bramki Abbiatiego.
Kilka minut później kolejny zabójczy cios zadali gospodarze. Z fatalnych błędów defensorów "Blaugrany" skorzystał najpierw Niang, który dograł piłkę do El Sharawy'ego, a ten do Muntariego, który skutecznym strzałem po długim rogu nie dał szans Valdesowi na skuteczną interwencję.
Barcelona starała się zdobyć honorową bramkę, ale bez żadnego efektu i teraz na Camp Nou czeka ich trudne zadanie. Czy uda im się z nawiązką odrobić dwubramkową stratę do Milanu?
AC Milan - FC Barcelona 2:0
[Kevin-Prince Boateng (57.), Sulley Ali Muntari (81.)]
AC Milan: Christian Abbiati; Ignazio Abate, Philippe Mexes, Cristian Zapata, Kevin Constant; Massimo Ambrosini, Riccardo Montolivo, Sulley Muntari; Kevin-Prince Boateng, Giampaolo Pazzini (75. M'Baye Niang), Stephan El Shaaraway (88. Bakaye Traore)
FC Barcelona: Victor Valdes; Daniel Alves, Gerard Pique, Carles Puyol (88. Javier Mascherano), Jordi Alba; Xavi, Sergio Busquets, Cesc Fabregas (62. Alexis Sanchez); Pedro, Lionel Messi, Andres Iniesta.
Milan 2 Barcelona 0 Champions League przez dm_505f34141e1f6
W drugim spotkaniu wzmocnione Sneijderem i Drogbą - Galatasaray zremisowało z Schalke 1:1. Taki wynik z pewnością cieszy ekipę z Niemiec, która na własnym terenie będzie miała szanse na przyklepanie swojego awansu do 1/4 finału Lig Mistrzów.
Początek meczu należał do gospodarzy, którzy już w 12. minucie objęli prowadzenie po kapitalnej akcji Yilmaza. Turek wbiegając w pole karne przyjął piłkę zewnętrzną częścią stopy, a ta przeleciała nad głowami obrońców i pozwoliła mu stancą oko w oko z Hildebrandem. Najlepszy strzelec fazy grupowej nie dał szans byłemu reprezentantowi Niemiec na skuteczną interwencję.
Schalke szybko starało się wyrównać przez, co mogło stracić drugiego gola, kiedy to strzał Drogby sparował bramkarz gości, a dobitka Altintopa wylądowała na poprzeczce.
Tuż przed przerwą znów swoją szansę mieli gospodarze, ale tym razem Yilmaz przegrał pojedynek z Hildebrandem, a goście przeprowadzili zabójczą kontrę, którą na bramkę zamienił Jones. Niestety Galatasaray zbyt szybko zeszło na przerwę i straciło głupiego gola.
W drugiej części meczu stroną przeważająca była ekipa z Turcji, ale ani Drogba, ani Yilmaz nie znaleźli recepty na pokonanie golkipera gości i ostatecznie na rewanż do Gelsenkrichen jadą bez zaliczki i będą musieli zdobyć przynajmniej jedną bramkę, aby mieć szansę na awans.
Galatasaray - Schalke 04 1:1
[Burak Yilmaz (12.) - Jermaine Jones (45.)]
Galatasaray: Muslera - Sarioglu 84. Bulut), Nounkeu, Kaya, Riera - Altintop (66. Eboue), Melo, Inan, Sneijder (46. Amrabat) - Drogba, Yilmaz
Schalke: Hildebrand - Hoeger, Hoewedes, Matip, Kolasinac - Neustadter, Jones - Farfan, Draxler (84. Barnetta), Bastos - Huntelaar (75. Pukki)
UEFA Champions League : Galatasaray vs Schalke... przez MRLooka