Liga Mistrzów. Conceição po wyeliminowaniu Juventusu: Porto nigdy nie przestało wierzyć

Liga Mistrzów. Conceição po wyeliminowaniu Juventusu: Porto nigdy nie przestało wierzyć fot. Ververidis Vasilis / Shutterstock.com
Karol Brandt
Karol Brandt
Źródło: A Bola | Sky Sport Italia | UEFA

FC Porto w meczu rewanżowym 1/8 finału Ligi Mistrzów, mimo gry w osłabieniu przez ponad godzinę, zdołało zapewnić sobie awans do kolejnej rundy kosztem Juventusu. Po ostatnim gwizdku arbitra za heroiczną postawę swoim zawodnikom podziękował Sérgio Conceição.

Przed trzema tygodniami „Smoki” sprawiły niespodziankę, pokonując na własnym stadionie „Starą Damą” w stosunku 2:1. Wynik ten stawiał Włochów w trudnym położeniu przed rewanżem.

Kibice już przed startem zawodów zacierali ręce na myśli o emocjonującym pojedynku i z pewnością się nie zawiedli. Już po 19 minutach 1:0 prowadzili Portugalczycy, a nim pierwsza połowa dobiegła końca, tak naprawdę mogli zdobyć jeszcze kilka bramek. To jednak się nie wydarzyło.

Po przerwie za odrabianie strat wzięli się Włosi. Znak dał im Federico Chiesa, który chwilę potem strzelił także drugiego gola i mieliśmy 2:1. W międzyczasie w bezmyślny sposób swój zespół osłabił Mahdi Taremi.

Następnie sędzia zarządził dogrywkę i choć w pierwszej odsłonie nikt nie znalazł drogi do bramki rywali, to już w drugiej połowie byliśmy świadkami dwóch trafień, po jednym dla każdej z drużyn. To oznaczało, że dzięki większej liczbie goli strzelonych na wyjeździe do ćwierćfinału awansowało FC Porto. Trener mistrza Portugalii był wprost zachwycony.

– Takie mecze, jak ten, są wpisane w historię naszego klubu – wypalił Sérgio Conceição.

– Byliśmy prawdziwym zespołem, gratulacje dla zawodników. Wykonali fantastyczną pracę. Pokazaliśmy DNA FC Porto. To nie było łatwe, po tym jak Taremi został wyrzucony po niespełna 55 minutach gry, ale nam się to udało. Porto nigdy nie przestało wierzyć – oświadczył.

– Poruszyła mnie ich niesamowita determinacja i duch poświęcenia. Mam grupę odważnych graczy, którzy doskonale zinterpretowali to, czego wymagaliśmy w tym meczu, przeciwko wspaniałej drużynie z graczami na najwyższym poziomie. Cierpieliśmy, ale także stwarzaliśmy Juventusowi trudności – podkreślił.

Przebieg dwumeczu skomentował również Andrea Pirlo, nawołując swoich graczy do szybkiego zapomnienia o tym, co się stało.

– Kiedy popełniasz cztery ogromne błędy w dwóch meczach Ligi Mistrzów, musisz być przygotowany na eliminację. Gdy FC Porto zostało osłabione, staraliśmy się doprowadzić do dogrywki, przerzuciliśmy ciężar gry na skrzydła i w ten sposób strzeliliśmy gole. Nie pomyliliśmy się – stwierdził trener Juventusu.

– Zapomnienie o tym wyniku zajmie nam kilka dni, ale musimy stawić czoła każdemu następnemu meczowi z odpowiednim nastawieniem, zdać sobie sprawę, że to dopiero marzec i wciąż mamy czas, aby włączyć się do walki o mistrzostwo Włoch – dodał.

„Stara Dama” odpadła z rozgrywek na etapie 1/8 finału po raz drugi z rzędu. Przed rokiem lepszy był Olympique Lyon.

„Smoki” swojego przyszłego rywala w Lidze Mistrzów poznają za nieco ponad tydzień.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Gonçalo Feio „odpalił” pierwszego zawodnika Legii Warszawa. „Zaraz się spakuje i wyjedzie” Gonçalo Feio „odpalił” pierwszego zawodnika Legii Warszawa. „Zaraz się spakuje i wyjedzie” Lech Poznań zdecydował w sprawie Mariusza Rumaka? „Na 99,9 procent” Lech Poznań zdecydował w sprawie Mariusza Rumaka? „Na 99,9 procent” Wisła Kraków żałuje? Były napastnik „Białej Gwiazdy” idzie po koronę króla strzelców Wisła Kraków żałuje? Były napastnik „Białej Gwiazdy” idzie po koronę króla strzelców Lukas Podolski: Mogę się tylko domyślać, kto wezwał policję Lukas Podolski: Mogę się tylko domyślać, kto wezwał policję Piotr Zieliński odchodzi do mistrza kraju Piotr Zieliński odchodzi do mistrza kraju Tyle Legia Warszawa będzie musiała zapłacić za definitywny transfer Luquinhasa Tyle Legia Warszawa będzie musiała zapłacić za definitywny transfer Luquinhasa 100 milionów funtów za Kevina De Bruyne?! 100 milionów funtów za Kevina De Bruyne?!

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy