Liga Mistrzów: Diego Simeone po porażce z Liverpoolem między innymi... o zlekceważeniu Jürgena Kloppa
2021-10-20 09:07:37; Aktualizacja: 3 lata temuTrener Diego Simeone wypowiedział się po przegranym meczu Atlético Madryt z Liverpoolem (2:3) w trzeciej kolejce Ligi Mistrzów oraz odniósł się do sytuacji związanej z brakiem podania ręki Jürgenowi Kloppowi po spotkaniu.
Aktualny mistrz Hiszpanii przystępował do domowego meczu z „The Reds” z dużymi nadziejami na ponowne utarcie nosa angielskiemu zespołowi po wcześniejszym wyeliminowaniu go z walki o zwycięstwo w Lidze Mistrzów w sezonie 2019/2020.
Podopieczni Jürgena Kloppa doskonale pamiętali wydarzenia mające miejsce tuż przed zawieszeniem tamtejszych rozgrywek i dlatego od samego początku zepchnęli gospodarzy do defensywy, co przyniosło skutek w postaci dwóch szybko zdobytych bramek.
Liverpool nie nacieszył się jednak zbyt długo tą komfortową sytuacją, bo jeszcze przed przerwą Atlético Madryt doprowadziło do wyrównania po trafieniach Antoine'a Griezmanna.Popularne
Reprezentant Francji w drugiej część rywalizacji osłabił jednak swój zespół po zobaczeniu czerwonej kartki po nierozważnym ataku na Roberto Firmino, co goście wykorzystali za sprawą przechylenia szali zwycięstwa na swoją korzyść w końcowych fragmentach rywalizacji.
Mimo poniesionej porażki trener Diego Simeone był zadowolony z postawy zaprezentowanej przez „Los Rojiblancos”.
- Za nami trudny mecz z mocnym przeciwnikiem, który rozegrał świetne spotkanie i zwykle wygrywa pojedynki po zdobyciu wielu bramek. My nie zaczęliśmy tego starcia tak, jak chcieliśmy i dopiero od straty drugiego gola rozpoczęliśmy mecz w sposób, który zakładaliśmy. Mieliśmy swoje szanse na objęcie prowadzenia w drugiej połowie, ale bramkarz popisał się świetną interwencją. Drużyna zareagowała też dobrze na grę jednym zawodnikiem mniej - powiedział Argentyńczyk.
51-latek odniósł się także do sytuacji mającej miejsce tuż po ostatnim gwizdku, kiedy to natychmiast zbiegł do szatni i nie pożegnał się z Jürgenem Kloppem.
- Nie zawsze podaję drugiemu trenerowi rękę po meczu, ponieważ mi się to nie podoba. Nie jest to zdrowe ani dla zwycięzcy, ani dla przegranego. Myślę o tym w ten sposób. Ale zapewniam, że kiedy się zobaczymy, to przywitamy się bez żadnego problemu - przyznał Simeone.