Podczas pierwszego aktu włosko-portugalskiej rywalizacji 2:0 wygrali „Nerazzurri”. Strzelanie rozpoczął wtedy Nicolò Barella.
Nie inaczej wygląda to dzisiaj. Ponownie środkowy pomocnik znalazł drogę do bramki. Cała sytuacja miała miejsce w czternastej minucie.
Włoch zabrał się z piłką w pole karne, a po chwili przełożył sobie ją na lewą nogę i huknął w lewy górny róg. Uderzenie teoretycznie mógł zatrzymać Chiquinho, jednak się poślizgnął.
Bohater z Lizbony Nicolo Barella znów w roli głównej ⚽
— Polsat Sport (@polsatsport) April 19, 2023
📺 Polsat Sport Premium 2 pic.twitter.com/FFuZcYu3N9
Kiedy wydawało się, że gospodarze dowiozą prowadzenie do końca pierwszej połowy, w 38. minucie Fredrik Aursnes wykorzystał centrę Rafy Silvy. Norweg po strzale głową zaskoczył golkipera, przywracając gościom nadzieję na korzystny rezultat oraz awans do fazy półfinałowej najważniejszych rozgrywek klubowych w Europie.
Goście nie zamierzają się poddać! 1:1 ⚽
— Polsat Sport (@polsatsport) April 19, 2023
📺 Polsat Sport Premium 2 pic.twitter.com/qcByfhd2W9
Tym sposobem zespoły zeszły na przerwę przy wyniku 1:1.