Liga Mistrzów: Haaland bije kolejne rekordy. Nikt przed nim nie był aż tak skuteczny!

2021-03-09 22:02:20; Aktualizacja: 3 lata temu
Liga Mistrzów: Haaland bije kolejne rekordy. Nikt przed nim nie był aż tak skuteczny! Fot. Mikolaj Barbanell / Shutterstock.com
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Transfery.info

Erling Braut Haaland odegrał kluczową rolę w wywalczeniu awansu do ćwierćfinału Ligi Mistrzów przez Borussię Dortmund w dwumeczu z Sevillą (3:2, 2:2).

Ekipa z Signal Iduna Park przystępowała do rewanżowego starcia z klubem z Andaluzji z minimalną przewagą uzyskaną po starciu na terenie rywala.

Z tego też powodu drużyna prowadzona przez Julena Lopeteguiego przystąpiła do rewanżowego pojedynku niezwykle zmotywowana i ofensywnie usposobiona, dlatego Borussia Dortmund miała olbrzymie problemy z przejęciem inicjatywy nad tym spotkaniem.

Na swoje szczęście posiada w kadrze niezwykle bramkostrzelnego oraz uzdolnionego Erlinga Brauta Haalanda, który w pierwszej połowie wykorzystał jeden z nielicznych wypadów w pole karne Sevilli i następnie w drugiej podwyższył prowadzenie niemieckiego zespołu po wykorzystaniu jedenastki.

Dla 20-letniego zawodnika były to bramki numer 19 i 20 w Lidze Mistrzów w zaledwie 14 występie. Nikt przed nim nie osiągnął tej bariery w tak krótkim czasie.

W tym aspekcie wystarczy wspomnieć, że najszybciej 20 gola w tych elitarnych rozgrywkach strzelił Harry Kane. Anglik potrzebował jednak do tego 24 meczów.

Środkowy napastnik wpisując się dwukrotnie na listę strzelców w starciu z Sevillą zapisał się w historii Ligi Mistrzów jeszcze z dwóch powodów. Po pierwsze został najmłodszym piłkarzem, któremu udało się wpakować 20 razy futbolówkę do siatki rywali i po drugie jest od teraz najskuteczniejszym Norwegiem w tym europejskim pucharze.

Do tej pory tym mianem mógł pochwalić się jego niedawny szkoleniowcem z Molde - Ole Gunnar Solskjær, który jako zawodnik Manchesteru United zdobył 19 bramek w 77 rozegranych meczach w Lidze Mistrzów.

Z kronikarskiego obowiązku wypada nam zaznaczyć, że Sevilla walczyła do samego końca o odwrócenie losów tego pojedynku i ostatecznie zdołała doprowadzić do wyrównania po dwóch trafieniach zanotowanych przez Youssefa En-Nesyriego.