„Los Rojiblancos” nie zdołali znaleźć skutecznego sposobu na odwrócenie losów dwumeczu z „The Citizens” i na 1/4 finału pożegnali się z marzeniami o wywalczeniu tytułu najlepszego klubu na Starym Kontynencie.
Nie każdy piłkarz Diego Simeone potrafił pogodzić się z takim obrotem spraw. W końcowych minutach spotkania doszło na boisku do dużej awantury po tym, jak Stefan Savić postanowił siłowo wyrzucić za linię boczną faulowanego Phila Fodena.
Momentalnie w pobliżu obu panów pojawiło wielu zawodników oraz członków sztabu szkoleniowego hiszpańskiego i angielskiego zespołu, by załagodzić sytuację. Wśród nich znalazł się Jack Grealish, wdając się z reprezentantem Czarnogóry w krótką wymianę zdań, która zakończyła się chwyceniem pomocnika Manchesteru City za włosy.
Do identycznego incydentu pomiędzy tymi piłkarzami doszło też w pierwszym starciu. W związku z tym obaj panowie mieli sobie wiele to powiedzenia w drodze do szatni. Kamery uchwyciły początkową wymianę gestów między zawodnikami, a następnie skupiły się na grupie za nimi - graczy i trenerów Atlético Madryt oraz Manchesteru City.
Dziennikarze BT Sport podają, że w międzyczasie Anglik z Czarnogórcem coraz mocniej się kłócili, co doprowadziło do wybuchu bójki. Momentalnie zaangażowała się w nią policją, szybko rozdzielając awanturujących się piłkarzy.