Liga Mistrzów: Kluby z Premier League zbojkotują finał w Sankt Petersburgu? Naciska na to rząd Wielkiej Brytanii

Rząd Wielkiej Brytanii przygotowuje się do nałożenia sankcji na Rosję za ostatnie wydarzenia mające miejsce na wschodzie Ukrainy i ponadto zaczyna wywierać nacisk na angielskie kluby na ewentualne zbojkotowanie finału Ligi Mistrzów w Sankt Petersburgu - poinformował „The Telegraph”.

Napięta sytuacja polityczna na wschodniej części Ukrainy może doprowadzić do wybuchu regularnych starć militarnych z Rosją. Świat stara się różnego rodzaju środkami do tego nie dopuścić i zamierza nałożyć szereg sankcji na państwo zarządzane przez prezydenta Władimira Putina, a te mogą objąć swoim zasięgiem szeroko rozumiany sport, w tym piłkę nożną.

Co prawda w tym aspekcie decydujący głos mają UEFA czy FIFA. Te organizacje starają się na razie nie zabierać jednoznacznego stanowiska w sprawie, ale niewykluczone, że zostaną do tego wkrótce zmuszone między innymi za sprawą działań podejmowanych przez rząd Wielkiej Brytanii.

Dziennikarze „The Telegraph” uważają, że zaczyna on wywierać poważny nacisk na europejską centralę futbolową, aby nie dopuścił do rozegrania nadchodzącego finału Ligi Mistrzów w Sankt Petersburgu.

O zaistniałym stanie rzeczy mają świadczyć na przykład słowa wypowiedziane przez minister spraw zagranicznych.

- Na ich miejscu zbojkotowałabym ten mecz. Osobiście nie chciałabym uczestniczyć w meczu piłkarskim w Santk Petersburgu ze względu na to, co robi reżim Władimira Putina - powiedziała Liz Truss.

Na obecnym etapie zmagań w grze o zwycięstwo w prestiżowym turnieju pozostają wszystkie cztery angielskie zespoły - Manchester City, Chelsea, Liverpool oraz Manchester United. Z tego grona pewne awansu do ćwierćfinału Ligi Mistrzów wydają się być dwie pierwsze drużyny.