Liga Mistrzów: Kopciuszek u bram raju

W tegorocznych półfinałach znalazło się miejsce dla trzech gigantów i jednego Kopciuszka. W baśni braci Grimm granicą możliwości ubogiej dziewczyny była północ, kiedy to miały zniknąć jej wspaniałe stroje i karoca.

Dziś piłkarski świat zadaje sobie pytanie o to, kiedy skończy się piękny sen zespołu z Dortmundu.

Trzeba przyznać, że Liga Mistrzów w tym sezonie potrafi zachwycić i opowiedzieć fantastyczne historie: bankrutującej Malagi o mały włos niedocierającej do półfinału; napompowanego pieniędzmi PSG, które podobna odległość dzieliła od wyeliminowania najbardziej utytułowanej drużyny ostatnich lat; wreszcie i samej Borussi, w poprzedniej edycji zajmującej ostatnie miejsce w grupie, w tej - aspirującej do gry w finale.

Czytaj dalej na KrótkaPiłka.pl